Niedziela, 25 marzec 2012, 14:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 15 styczeń 2021, 08:25 przez pblonski.)
Miałem fabryczną próbkę tego zapachu w postaci papierka nasączonego EDT, wszystko zamknięte w takiej szczelnej kopercie - troszkę dziwny nośnik, no ale nie ma co się nad tym dłużej zatrzymywać. Nad samym zapachem chyba też. Podano, że w otwarciu mamy limonkę, serce to mięta i szałwia, a baza to "drzewna paczula". Link: http://www.yves-rocher.com.pl/product/show/pid/1282
Wolę limonkę niż cytrynę i w połączeniu z nutami zielonymi pachnie to dla mnie całkiem znośnie. Niestety tylko przez około 10 minut. Po tym czasie na skórze zostaje jakaś bliżej nieokreślona chemiczna mieszanka, która ma uchodzić za fazę drzewno-paczulową.
W tej cenie, a nawet jeszcze taniej, da się znaleźć lepsze rzeczy.
Wolę limonkę niż cytrynę i w połączeniu z nutami zielonymi pachnie to dla mnie całkiem znośnie. Niestety tylko przez około 10 minut. Po tym czasie na skórze zostaje jakaś bliżej nieokreślona chemiczna mieszanka, która ma uchodzić za fazę drzewno-paczulową.
W tej cenie, a nawet jeszcze taniej, da się znaleźć lepsze rzeczy.