Wtorek, 7 kwiecień 2020, 21:26
Atelier Materi - Peau D'Ambrette
rok wydania: 2019
twórca: Marie Hugentobler
n.g.: mandarynka i imbir
n.s.: ambrette (piżmian właściwy), dzięgiel i amyris
n.b.: piżmo, ambroksan i drzewo sandałowe
Piżmianowa skóra trochę sugeruje nazwą jakim jest zapachem z charakteru - typowym skin-scent. A przynajmniej tak sobie tłumaczę bardzo mizerną projekcję Peau d'Ambrette. Jedynie w otwarciu, które jest wyjątkowo rześki i musujące, zapach daje o sobie znać otoczeniu. Dalej stanowi bardziej dodatek do własnego zapachu skóry. A co gorsza przebija się w bazie tego zapachu, zupełnie niepotrzebnie moim zdaniem, ambroxan - rozumiem potrzebę utrwalenia kompozycji, ale tej naprawdę można było oszczędzić tego syntetycznego wtrętu. Tym bardziej, że i tak parametrami, łagodnie to ujmując, nie powala na kolana.
3+/6
rok wydania: 2019
twórca: Marie Hugentobler
n.g.: mandarynka i imbir
n.s.: ambrette (piżmian właściwy), dzięgiel i amyris
n.b.: piżmo, ambroksan i drzewo sandałowe
Piżmianowa skóra trochę sugeruje nazwą jakim jest zapachem z charakteru - typowym skin-scent. A przynajmniej tak sobie tłumaczę bardzo mizerną projekcję Peau d'Ambrette. Jedynie w otwarciu, które jest wyjątkowo rześki i musujące, zapach daje o sobie znać otoczeniu. Dalej stanowi bardziej dodatek do własnego zapachu skóry. A co gorsza przebija się w bazie tego zapachu, zupełnie niepotrzebnie moim zdaniem, ambroxan - rozumiem potrzebę utrwalenia kompozycji, ale tej naprawdę można było oszczędzić tego syntetycznego wtrętu. Tym bardziej, że i tak parametrami, łagodnie to ujmując, nie powala na kolana.
3+/6