Piątek, 20 maj 2022, 12:15
Colonia Leather i Safran Colognise? Ależ to wcale niepodobna, wcale niepodobna :}
Ankieta: Moja ocena Nishane - Safran Colognise ExDC (2019) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 2 | 6.25% | |
4 - Dobry | 5 | 15.63% | |
5 - Bardzo dobry | 10 | 31.25% | |
6 - Genialny | 15 | 46.88% | |
Razem | 32 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Piątek, 20 maj 2022, 12:15
Colonia Leather i Safran Colognise? Ależ to wcale niepodobna, wcale niepodobna :}
Piątek, 27 maj 2022, 15:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 27 maj 2022, 15:48 przez ulv.. Edytowano łącznie: 1)
Bardzo ładny zapach. Przyjemniaczek, lecz niebanalny. Na wiosnę i lato jak znalazł, taki oddech od kadzideł i oudów. Poczatkowo nie byłem przekonany, ale z każdym użyciem coraz bardziej szanuję. Także za parametry, które są bardzo dobre. Na minus butelczyna rodem z Montany za 50zeta. Poszukałem jakie stężenie ma taki Extrait de Cologne - Luckyscent podaje że to jest 18% - czyli mieści się w ramach Edp.
"Przyjęłam, że jeśli miałam 1 próbkę danego perfumu to nie zaliczam go do grona tych jakich miałam. Pewne perfumy miałam 1 próbkę ale że była próbka duża to zaliczam do grona, perfum jakich miałam."
Niedziela, 5 czerwiec 2022, 06:08
Jestem po kilku noszeniach. Bardzo dobry zapach. Mi bardzo odpowiada start. Szkoda, że taki krótko potem też jest dobrze. Kolońskości w nim nie widzę. Marakuja skóra/papierowa drzewność. Mega męski. W upały dla mnie męcząco smarny/tlusty ciężki. Sprzyjają mu temp do 22'C.
Niedziela, 5 czerwiec 2022, 10:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 5 czerwiec 2022, 10:52 przez ulv.. Edytowano łącznie: 1)
Faktycznie bardzo koloński to on nie jest. Ta szafranowa skóra ma taki tropikalno - wakacyjny wydźwięk przez marakuję, świetna sprawa. Skojarzenia ze świeżo wydrukowanym magazynem także są. Wczoraj siedział na mnie ponad 12h!
"Przyjęłam, że jeśli miałam 1 próbkę danego perfumu to nie zaliczam go do grona tych jakich miałam. Pewne perfumy miałam 1 próbkę ale że była próbka duża to zaliczam do grona, perfum jakich miałam."
Środa, 8 czerwiec 2022, 12:05
Ja tam wydrukowanych magazynów nie czuję, ale na pewno zapach ma taki tropikalny wydźwięk Na mnie marakuja gra bardzo wyraźnie.
Środa, 8 czerwiec 2022, 14:09
U mnie po paru psIkach zapach też zdecydowanie owocowy. Bardzo dobrze się je nosi
Czwartek, 9 czerwiec 2022, 13:43
Magazyn, pasta do butów i ja bym jeszcze dodał tanie kadzidło.
Czwartek, 9 czerwiec 2022, 13:48
Tanie kadzidło? Pasta do butów?
Trollujesz czy serio piszesz?
Czwartek, 9 czerwiec 2022, 14:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 9 czerwiec 2022, 15:00 przez ulv.. Edytowano łącznie: 2)
Pastę do butów to masz w Unutamam. A kadzidła nie ma tu ani grama - i to w dodatku taniego
"Przyjęłam, że jeśli miałam 1 próbkę danego perfumu to nie zaliczam go do grona tych jakich miałam. Pewne perfumy miałam 1 próbkę ale że była próbka duża to zaliczam do grona, perfum jakich miałam."
Czwartek, 9 czerwiec 2022, 15:28
Wąchając w miejscu aplikacji to są moje pierwsze skojarzenia. Roztarte w palcach kadzidełko z kiosku (pamiętam jak byłem mały, 20 lat temu) pachnie bardzo podobnie. Nie, nie troluje. I nie, nie uważam żeby to była ujma dla zapachu bo kompozycyjnie oceniam bardzo wysoko.
Czwartek, 9 czerwiec 2022, 15:57
Ja różnie odbieram ten zapach. Po kilku noszeniach stał się dla mnie dość owocowy z elementami drewna i skóry. Na początku zdecydowanie dochodziły nuty smarne tłuste. Po 5-6 użyciach nie stwierdzam.
Czwartek, 9 czerwiec 2022, 17:25
U mnie się nie ostał. Nagłe zachwyty zwykle prędko się kończą. Od początku miałem z tylu głowy, że to nie „mój” zapach, ale sam siebie przekonywałem, że taki nowatorski, bo skóra i kolońska w jednym, tropikalny, bo owocki egzotyczne, marakuja, jeszcze kupiony za psie pieniążki ale mi zbrzydł gwałtownie.
Obwianiam szafran, bo ten mi rozwala 9/10 kompozycji, w których się umoczy. Z Ganymede identyczna historia, z resztą - mają te zapachy coś wspólnego.
Czwartek, 9 czerwiec 2022, 17:58
Start maja delikatnie wspólny. Jednak to mocno różne zapachy. Oba są świetne. Safran lepiej pachnie na ubraniach niż skórze tak przynajmniej dla mnie. Z każdym arabskim zapachem tak mam. Gany bez różnicy dla mnie zapach wzór.
Czwartek, 9 czerwiec 2022, 19:46
@Tournemire tak niestety bywa. W ogóle mam wrażenie że czesciej spotyka to zapachy które od samego początku robią wielkie wow, a te które wymagają więcej zaangażowania na poczatku tylko zyskują z czasem.
Ale akurat odnośnie Safrana to wciąż bardzo mi się podoba(oby jak najdłużej). Dla mnie to jest bardzo letni i cytrusowy zapach - po tych wszystkich siekierach jakich używam zazwyczaj, to inna kategoria wagowa i fajna chwila oddechu
"Przyjęłam, że jeśli miałam 1 próbkę danego perfumu to nie zaliczam go do grona tych jakich miałam. Pewne perfumy miałam 1 próbkę ale że była próbka duża to zaliczam do grona, perfum jakich miałam."
Czwartek, 9 czerwiec 2022, 21:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 9 czerwiec 2022, 21:36 przez Danio. Edytowano łącznie: 1)
Po tych wszystkich porównaniach i mojej nadziei zapuściłem na noc na nadgarstki Safran i Ganymede. Są pewne zbieżności jesli tak to ująć. Podobna "kolońskość"/świeżość przy czym Gany dla mnie ma przy mandaeynce wydźwięk warzywny/pietruszkowo kolendrowy a NSC owocowy egzotyczny (uważam, że nie marakuja) Gany jest kwasniejszy żółto kwiatowy, NSC słodko owocowo herbaciany skorzano-drzewny. NSC spokojnie mogło by być flankerem MAB i wisi Wersal.
Piątek, 10 czerwiec 2022, 07:30
Ostatnio mnie olśniło Nishane, co prawda ma coś skórzanego wspólnego z Ganymede, ale po wypróbowaniu Encelade muszę stwierdzić, że tu mamy znacznie bliższe powinowactwo. W moim mniemaniu oba zapachy można traktować niczym przyrodnie rodzeństwo.
Mój kramik: Costume National, Roja Tauer, Xerjoff
Piątek, 10 czerwiec 2022, 08:43
O to dziś przećwiczę
Piątek, 10 czerwiec 2022, 12:02
(Czwartek, 9 czerwiec 2022, 17:25)Tournemire napisał(a): U mnie się nie ostał. Nagłe zachwyty zwykle prędko się kończą. Od początku miałem z tylu głowy, że to nie „mój” zapach, ale sam siebie przekonywałem, że taki nowatorski, bo skóra i kolońska w jednym, tropikalny, bo owocki egzotyczne, marakuja, jeszcze kupiony za psie pieniążki ale mi zbrzydł gwałtownie. +1 (lecz u mnie fazy zachwytu nie stwierdzono) Ogólnie widzę go bardziej jak zapach do wnętrz, niż coś, co mógłbym nosić.
Piątek, 10 czerwiec 2022, 20:42
Dla mnie (tylko albo aż) dobry. Ciekawszy od bardziej cytrusowego "pierwowzoru", ale jednak bez efektu wow.
Wtorek, 14 czerwiec 2022, 16:40
(Piątek, 10 czerwiec 2022, 07:30)im_becyl napisał(a): Ostatnio mnie olśniło Nishane, co prawda ma coś skórzanego wspólnego z Ganymede, ale po wypróbowaniu Encelade muszę stwierdzić, że tu mamy znacznie bliższe powinowactwo. W moim mniemaniu oba zapachy można traktować niczym przyrodnie rodzeństwo. Dwa dni sprawdzałem nie do końca mogę na tym polegać bo znoglo mnie zapalenie oskrzeli i lekki katar. Wyszło mi jednak podobieństwo Szafrańskie do Encelade i trochę do Bois Imperial który to według mnie bliżej leży Encelade niż Ganymede |
|