Al Haramain - Oudh Patchouli

[Jethon]

Al Haramain Oudh Patchouli to orientalno-drzewne perfumy dla kobiet i mężczyzn. Zapach został wydany w 2019 roku.

Nuty głowy: dym, nuty drzewne i nuty zwierzęce
Nuty serca: paczula, agar (oud) i cedr
Nuty bazy: bursztyn, wanilia i czarne piżmo



Póki co nie mogłem znaleźć żadnej recenzji, ale widzę że są już dostępne na Notino, więc może ktoś już miał okazję je przetestować

[Ueskeptik]

Nuty mega dobre!





Odglosy zwierzat

Chce!!!

[streak]

Uff.. Chociaz.. czemu tak dlugo i czemu juz taka cena .

produkt sie pewnie ulezal juz i zebral dobre recki na zachodzie wiec cena winduje. Gdyby N wprowadzilo to wczesniej to mozebysmy troche pojanuszowali, a tak? Grr..

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[mam katar]

Oud, paczula i odgłosy zwierząt (rzecz jasna) w jednym soku? Jestem zaciekawiony...

[Belial Lord]

szczegolnie odglosy zwierzat,ciekawe jak to zabrzmi :lol:

[Cookie13]

Odgłosy zwierząt cierpiących na problemy gastryczne, to bardzo pożądana nuta w każdym porządnym arabskim oriencie .

[Ueskeptik]

Jak ktos sie podejmie rozebrac to chetnie wezme 30ml odglosow

[brz]

Zapewne - pozwolę sobie tu zacytować klasyka - „świnie kwiczą z zachwytu”. Czyli pantydropper jak nic. :lol: :lol: :lol:

[streak]

Ja wzialbym 20ml z checia, jak bedzie dismantling

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Jethon]

Jak ktos sie podejmie rozebrac to chetnie wezme 30ml odglosow

Ja pewnie nie będę czekać na recenzje i w ciemno kupię flakon - może nawet jeszcze w tym tygodniu (chętnie bym wrzucił rozbiórkę, ale niestety regulamin jeszcze przez jakiś czas będzie mi to uniemożliwiać)

[Jethon]

Właśnie odebrałem flakon i psiknąłem na ramię i przyznam że mnie zaciekawił, jest paczula, skóra, jakaś słodycz. Niby w składzie jest wanilia, ale jej póki co nie czuję, bardziej jakiś miód i jakiś zapach którego nie potrafię nazwać (mam dziwne wrażenie, że jest to coś z dzieciństwa). Jutro pewnie wleci globalnie więc może coś więcej napiszę

[Scarlatti]

Przede i nade wszystko na wstępie podkreślić chyżo godzi się, a że to woń paskudnie dziwna.
Postanowiłem więc zaczekać do upałów by ją przetestować.
Ino nie myliły się zamysły moje, gdyż upał przetransformował zapach coś na wzór crazy patchuli siki Uli.
Uniseks? Tego nie umiem skomentować.
Zapach jest szorstki, piwniczny, konotacje przypominające Kourosa.
Paczula i oud są zabójczo intensywne i mocne.
Tylko wanilia i bursztyn przypomina że perfumy można użyć na skórze, jeżeli się już na to zdecydujemy.
Mnie w połowie przekonały.

[Rafiq]

Słyszałem że woda bardzo podobna do Lalique Encre Noire, tylko mocniejsza i intensywniejsza, potwierdzi ktoś?

[Scarlatti]

Źle słyszałeś, jakbyś zasłyszał że do Aventusa podobne też byś się pytał pewnie.

[Rafiq]

Naucz się najpierw merytorycznie pisać swoje posty a potem komentuj innych, widzę że sarkazm to chyba karma dla przerośniętego ego..