Montale - Ristretto Intense Café EDP (2019)

[Back]

Za Fragrantica.pl  Ristretto Intense Café marki Montale to orientalno - waniliowe perfumy dla kobiet i mężczyzn.
Ristretto Intense Café został wydany w 2019 roku.
Nutami głowy są kawa i czerwona róża turecka; nutami serca są francuska róża, palone ziarna kawy i nuty drzewne; nutami bazy są wanilia, białe piżmo, karmel i bursztyn.


Wąchałem tylko na blotterze. To takie Intense Cafe tylko bardziej Cafe  :lol: Ja (i z tego, co kojarzę, wiele innych osób też) nie czuję za bardzo kawy w podstawowej wersji Intense Cafe. Tutaj, natomiast, dorzucono do niej sporo cappuccino z puszystą śmietanką. Dzięki temu nazwa jest znacznie bardziej adekwatna do zawartości Nadal jednak nie jest to mroczna, palona, intensywna kawa.
Do przetestowania np. w Quality.

[koorchuck]

Dostałem próbkę przy okazji jednego z zamówień i jestem po wstępnych testach.
Powiem tak, jeśli ktoś poznał już kilka zapachów Montale, to nie miałby najmniejszego problemu z rozpoznaniem w ciemno, z jaką marką ma w tym przypadku do czynienia.
Otwarcie i baza to charakterystyczny, Montale'owy, słodko-drzewny, z grubsza nieokreślony i nieco syntetyczny zapach, który powtarza się w (zdecydowanie zbyt) wielu ich perfumach.
Głównie w fazie serca, przez jakąś godzinę, może półtorej, ma w sobie obok w.w. nuty, tytułową kawę. W całkiem niezłym wydaniu, choć też słodkim.
Parametry potężne. Po jednym psiku na wierzch dłoni, czuję go cały czas od dobrych kilku godzin, w międzyczasie też przez rękawiczkę i nie zanosi się, by miał szybko się ulotnić.
Zwykłego Intense Cafe nie znam, więc mam porównania, ale ogółem nic specjalnego i nie wart swojej ceny. I tym bardziej nie dla kogoś, kto szuka zapachu stricte kawowego.

[turbosnail]

Muszę przyznać, że jeszcze nie czekałem na żadnego Montale tak jak na RIC :twisted:
Uwaga, koncentracja to extrakt!

[Breitling]

Rozczarowanie. Zależało mi na kawie której jest tu jak na lekarstwo. Czytałem już kilka komentarzy o tym zapachu gdzie osoby pisały że czuć pięknie kawę, jak w kawiarni. Wówczas w moich myślach pojawia się pytanie, czy oby te osoby były kiedykolwiek w kawiarni. Kawa jest przecież intensywna, aromatyczna, bardzo bogata i może mieć różny wydźwięk. A tu co? Jakieś ciche pobzykiwanie pszczółki która przeleciała przez kawiarnie i skąpała się w kawowych oparach. Zapach ładny ale mało kawowy. Szukam dalej wyśnionej nuty kawy w perfumach.

[Krypton26]

U mnie również słabo, kawy mało, dużo róży i jednak trochę plastiku, ponadto mocno mi ucieka w stronę kobiecą, ja przynajmniej bym go nie nosił, dałbym mamie.

[Cookie13]

W tym kontekście przetestujcie Terra Mia. Na pewno ma nieporównywalnie bardziej naturalne brzmienie, niż obydwa kawowe Montale (Intense Cafe i bohater tego wątku). Jest także ciekawszy pod względem kompozycji, chociaż zaznaczyć trzeba, że wbrew niektórym opiniom, nie jest to zapach stricte kawowy, bo dzieje się w nim dużo więcej.

[Krypton26]

Właśnie przejrzałem nuty na szybko, wygląda bardzo zachęcająco, dzięki za info.

[Cookie13]

Jest jeszcze kwestia kwalifikacji płciowej. Występuje lekki przechył na kobiecą stronę mocy w Terra Mia. To tak gwoli jasności .