Środa, 20 marzec 2024, 22:28
Pekji - Battaniye
rok wydania: 2018
twórca: Ömer Ipekçi
nuty: Paczula, Esencja ziemi, Bursztyn, Popiół, Labdanum, Olej jawajskiej wetywerii, Wełna, Wiciokrzew, Piżmo
Jeden z lepszych paczulowców, który do tej pory nie miał swojego wątku.
Paczula w Battaniye jest zimna i ziemista, ale nie w zatęchłym stylu piwnicznej ziemistości, tylko przyjemnym, nawet kojącym, wilgotnym wydaniu czarnoziemu. Bursztynowy akord trzyma tę kompozycją w ryzach i trochę cywilizuje paczulę. Parametry Battaniye ma ponadprzeciętne, ale przy skromnej aplikacji ten bursztyn i piżma pozwalają w takiej paczuli wyjść "do ludzi" a może nawet i założyć ją do biura. Mi z jakiegoś powodu ten akord czarnej ziemi regularnie przypomina Explorera od Boadicea. Sama paczula trochę podobna, ale przede wszystkim pod wieloma względami lepsza od np. dużo popularniejszego Psychodelique Jovoy.
Zapach zdecydowanie warty poznania.
5/6
rok wydania: 2018
twórca: Ömer Ipekçi
nuty: Paczula, Esencja ziemi, Bursztyn, Popiół, Labdanum, Olej jawajskiej wetywerii, Wełna, Wiciokrzew, Piżmo
Jeden z lepszych paczulowców, który do tej pory nie miał swojego wątku.
Paczula w Battaniye jest zimna i ziemista, ale nie w zatęchłym stylu piwnicznej ziemistości, tylko przyjemnym, nawet kojącym, wilgotnym wydaniu czarnoziemu. Bursztynowy akord trzyma tę kompozycją w ryzach i trochę cywilizuje paczulę. Parametry Battaniye ma ponadprzeciętne, ale przy skromnej aplikacji ten bursztyn i piżma pozwalają w takiej paczuli wyjść "do ludzi" a może nawet i założyć ją do biura. Mi z jakiegoś powodu ten akord czarnej ziemi regularnie przypomina Explorera od Boadicea. Sama paczula trochę podobna, ale przede wszystkim pod wieloma względami lepsza od np. dużo popularniejszego Psychodelique Jovoy.
Zapach zdecydowanie warty poznania.
5/6