Calvin Klein - Truth Men EDT (2002)

[honoris causa]

Przyjemny, świeży, lecz trochę syntetyczny. Nie razi otoczenia, ale też nie przykuwa uwagi. Kiedyś bardzo lubiłem.
Drzewno przyprawowa baza, początek cytrusowo zielony.


cytrusy, bazylia, paczula, karmadon, drewno sandałowe, pieprz, cedr

[kwiatek]

karmadon? a może kardamon?

[honoris causa]

karmadon? a może kardamon?

Literówka. Mod jesteś, to popraw

[kwiatek]

karmadon? a może kardamon?

Literówka. Mod jesteś, to popraw

honoris, od czego jest edycja postu?
jak małe dziecko, ze wszystkiego wyręczaj

[honoris causa]

:twisted:

[LOL]

Muszę powrócić do 'Truth'. Jak jest z jego trwałością? Wytrzymuje chociaż 4h? Damski ma rewelacyjne trawiaste otwarcie. Męski jest podobny, ale przyznam, że omijałem szerokim łukiem. Jakieś 10 lat temu, kiedy miał premierę, byłem zachwycony, ale to grzech młodości.

[Andres Iniesta]

Kilka razy kolega mi pokazywał Truth i co? Właśnie, że nic. Fajny zapach, który zapominasz za 5 minut. Przyjemna kompozycja tak nijaka, że nawet nie potrafię powiedzieć jednej rzeczy o niej, bo po prostu zapomniałem. Dla mnie jeden z najsłabszych zapachów CK, a nie ukrywam, że kilka z nich mi bardzo podchodzi.

[Krzysztof M.]

Kiedyś był mi fajny. Oklepany, niedrażniący, mało charakterny. Nie krytykuję, ale i nie polecam. Trwałość dobra, zapach przeciętny.

[RayFlash]

Muszę powrócić do 'Truth'. Jak jest z jego trwałością? Wytrzymuje chociaż 4h? Damski ma rewelacyjne trawiaste otwarcie. Męski jest podobny, ale przyznam, że omijałem szerokim łukiem. Jakieś 10 lat temu, kiedy miał premierę, byłem zachwycony, ale to grzech młodości.

Damski jest świetny, to prawda. Męskiego niestety nie znam.

[Andres Iniesta]

Muszę powrócić do 'Truth'. Jak jest z jego trwałością? Wytrzymuje chociaż 4h? Damski ma rewelacyjne trawiaste otwarcie. Męski jest podobny, ale przyznam, że omijałem szerokim łukiem. Jakieś 10 lat temu, kiedy miał premierę, byłem zachwycony, ale to grzech młodości.

Damski jest świetny, to prawda. Męskiego niestety nie znam.

Dużo nie tracisz Zresztą ja też nie znam, mimo wielokrotnego wąchania, zawsze go zapominam szybko.

[Peter]

Fajny zapach, który zapominasz za 5 minut.

Popisuję się pod powyższym stwierdzeniem obiema "ręcami"
Poprawny i przeciętny.

[Krzysztof M.]

Psikam go gdzieś przy okazji w Rossmanie lub SuperPharmie, nędza i zero doznań...

[karoluss91]

Tak, dostałem tą wodę rok temu na gwiazdkę. Mimo, że nie jestem ekspertem z dziedziny perfum wyczuwam syntetyczność tego zapachu. Wody aplikowałem dużo bo z trwałością nie było najlepiej, zapach na mnie raczej blisko skórny. Duży plus - podobał się kobietom, zapach poleciłbym raczej młodym osobom Reasumując, wystawiam troszkę naciągane 4 w ankiecie

[Legato]

Dla mnie bardzo poprawny zapach, używam go w chwilach kiedy otwieram szafkę i nie wiem co mam wybrać.

[Marciu]

Uzywalem go 10 lat temu, w liceum bedac. Ot, taki swiezak, nic specjalnego. Od CK juz wole In2U, a najlepiej to Obsession. Ale nie darze jakos sympatia ich zapachow, juz wole Davidoffa :twisted:

[Krzysztof M.]

Trudno zapamiętać zapachy, które niczego w sobie nie mają.

[IrekFF]

testowałem tydzien temu i dzis juz nic z niego nie pamietam
przecietny, przecietny, przecietny...

[biaggi0303]

czy ma ktos z Was pusty flakon po tym perfum?
Zepsul mi sie atomizer, pekl wezyk w srodku butelki przy sprezynce i nie chce leciec... da sie to przelac do nowej?
Jak ktos ma i nie potrzebuje to jestem chetny, da sie to przelac do innej butelki wogole?
Najchetniej bym reklamowal, kupiony w SuperPharm w Poznaniu jakis miesiac temu, ale nie mam juz paragonu...

[mam katar]

A ja go lubię. Nie wiem czy ktoś ma takie skojarzenie, ale w pierwszej chwili po psiknięciu bardzo przypomina Dior - Dune. Trwa to krótko, ale będę się upierał, że podobieństwo jest. Chodzi o bazylię? W takim razie mi bardzo pasuje zapach bazylii. Po kilkunastu minutach już jest inaczej - Dune idzie bardziej w kierunku mniejszej zieloności, większej łagodności, kwiatowości itd., a CK Truth jest wyraźniej męski, drzewny, koloński. Inaczej niż Dune, szczypie trochę w nochal, ale lubię go. Do trwałości nie mam większych zarzutów. Zebrał trochę komplementów od Pań i wzbudził zazdrość kolegów. ;D

Ktoś napisał też o Truth, że to trawa w zalewie spirytusowej i coś w tym myślę jest.

Niestety biaggi0303, chciałbym pomóc, ale ozglądałem się przed chwilą czy nie został mi flakon i nie ma.

[honoris causa]

Jak ktos ma i nie potrzebuje to jestem chetny, da sie to przelac do innej butelki wogole?

Flakon CK Truth jest w pełni rozbieralny i składalny z powrotem.