Calvin Klein - Eternity for Men EDT (1989)

[FourOfKind]

Jeden z najbardziej znanych zapachów Calvin Klein. Jako, że powstał w końcówce lat 80-tych, możemy spodziewać się, że nie jest to zapach bezpłciowy i nieciekawy. Indywidualnej ocenie pozostawiam to, czy może się podobać czy nie, jednak nie można mu odmówić jakości. Cytrynowy, kwiatowy i drzewny charakter bardzo do mnie przemawia. Całość pozostawia świeże, nieco mydlane wrażenie. W konstrukcji przypomina Chanel Platinum Egoiste, aczkolwiek sporo dzieli te zapachy.


Nuty głowy: bergamota, cytryna, mandarynka, lawenda.
Nuty serca: kwiat pomarańczy, kolendra, jagody jałowca, lilia, bazylia, jaśmin, geranium, konwalia.
Baza: drewno sandałowe, drewno różane, piżmo, ambra, wetyweria.

[domurst]

Do mnie nie przemawia jakoś. Polecam przetestować Aqua Quorum. Jest bardzo zbliżony, tyle że więcej w nim aqua niż zieleni.

[aleksander]

Mnie się kojarzył z zielonym groszkiem i delikatnością.

[demonaz]

Świeży ,mydlany zapach ,baza przypomina mi platynowego egoistę .Jednak czegoś mi w nim brakuje, ale ogólnie zapach nie jest zły.

[Krzysztof M.]

Karierę to on zrobił zawrotną (a podróby później jeszcze większą). Na masowych imprezach faceci dzielili się na tych od których czuć podróby CKE i pozostałych. Naśladowców też wielu, w płynach dla dam i może nie dam (ostatnio jakiś damski Versace, wcześniej był damski Fendi, potem kilka innych).
Nigdy nie przepadałem. Przytłaczał mnie. Za dużo kwiatów i ziół do cytrusów i całej reszty. Z delikatnością mi się absolutnie nie kojarzy, raczej z siekierą.

[FourOfKind]

Oceniłem na "4".

[Krzysztof M.]

Może źle kombinuję. ale pamiętam, że mój nos powiązał go z Herrera for Men, chociaż oba zapachy wąchałem w odstępie roku chyba.

[buk]

Może źle kombinuję. ale pamiętam, że mój nos powiązał go z Herrera for Men, chociaż oba zapachy wąchałem w odstępie roku chyba.

Nigdy by mi do głowy nie przyszło takie porównanie, Krzysztofie. Herrera to mocno zaakcentowany tytoń, która gra tam główną rolę przez długi czas. Eternity to niezłe perfumy, ale o wiele łagodniejsze, zielone w klimacie.

[Krzysztof M.]

Herera for Men (1991) mi z warzywniakiem, selerem, pietruszką i przyprawą w płynie poszła. No, ale sprawdzić muszę może drugim razem podejdzie tytoniem, a popalam niestety, oj popalam :lol:

[Krzysztof M.]

Tytoniowo w Herrera For Men jest z pewnością, tu się zgadzam. Łagodność Eternity mogłaby być przedmiotem polemiki. Najzwyczajniej nigdy CKE nie odbierałem jako zapachu łagodnego czy delikatnego. Dla mnie to wyrazista, dość intensywna kompozycja, może nawet nieco ostra chociaż może za ostro powiedziane.
Łagodniejszy staje się jak do głosu dochodzą nuty bazy, ale przez większość trwania na skórze to jednak głęboki i wcale subtelny zapaszek.
Mając oba na nadgarstku zastanawiam się, który to bohater jest łagodniejszy, bo może jednak Herrera for Men (1991) :oops:.
Zapachy nie są identyczne, ale dla mnie te dwa ziołozielone mają wiele podobieństw i reprezentują pewien rodzaj kompozycji topowych na początku lat dziewięćdziesiątych.
Najpewniej nieco różnie je odbieramy i w tym cała atrakcja .
Sama woń jest solidna i wytworna tyle, że już za nim nie przepadam jakoś specjalnie. Muszę dać "dobry", choć na dzisiaj jest mi obojętny czyli przeciętny.

[Prorok]

niewątpliwie jeden z najsłynniejszych i najbardziej rozpoznawalnych męskich zapachów na świecie ............zapach ma klasyczny , koloński , fryzjerski sznyt - spodoba sie miłośnikom platinum egoiste , ysl rive gauche czy ysl live jazz .............dla dojrzalych co najmniej 30-letnich mężczyzn , którym lawendowo-ziołowo - kwiatowe zapachy kojarzą sie z mlodoscia .........kompozycja ponadczasowa , nie bez kozery po 22 latach od premiery jest nadal jednym z zapachowych okrętów flagowych marki calvin klein ..........zapach bardzo uniwersalny - sprawdzi sie o kazdej porze roku , do kazdego stroju i w zasadzie na kazdą okazje ( z wyjatkiem - co ocywiste - wieczornych wypadow do klubu ) - bedzie pasowal do garnituru jak i do dżinsów .........stonowany i niekontrowersyjny - swietny do pracy , do biura ......dobra trwalosc - spokojnie 6 godzin o umiarkowanej projekcji........z uwagi na charakter , przeznaczenie i grupe docelowa zapachu nie moze być krzykliwym klubowym wymiataczem dla nastolatka ........bedzie wyczuwalny w bliższym kontakcie z innymi osobami - w trakcie rozmowy , mijania się w korytarzu czy po prostu stania czy siedzenia obok innej osoby - nie jest to zapach , ktory bedzie wypelnial soba cale pomieszczenie czy zostawial kilkumetrowy ogon .......

[Krzysztof M.]

Mimo, że za zapachami CK nie przepadam to Eternity rzeczywiście postawiłbym na 4 miejscu, biorąc pod uwagę, że dla mnie klein zrobił 3 bardzo dobre zapachy:
-obsession
-obseesion
-obsession

[SORGE]

Czy bardziej doświadczeni koledzy mogą mi uświadomić na czym polega różnica między CK ETERNITY AQUA (niebieskawy flakon) , a zwykłym CK ETERNITY (żółty flakon)?

[Scorrpion]

Różnica jest taka,że Aqua jest co najwyżej przeciętny a klasyk co najmniej dobry,jeśli nie bardzo.Obie kompozycje znacznie się różnią.
Aqua,to typowy świeżak na letnie dni,a zwykły Eternity,to IMO zapach całoroczny,bardziej wyrazisty i ciekawszy.Po prostu klasyka.

[SORGE]

Dzięki.

[rokur]

Mam niezwykły sentyment do tego zapachu. Dla mnie to klasyk, kilka lat temu obaliłem kilka flaszek Eternity :lol:

[Marciu]

Hej. Na wstepie powiem, ze nienawidze Eternity Aqua, ale lubie zapachy, ktore maja sznyt kolonski Platinum Egoiste lubie, ale u mnie na skorze on sie dziwnie rozwija(na bloterku narkotyzuje sie PE ), przypomina Hattrica jakiegos :? (albo dezodorant tani, Fa czy Nivea niebieskie), dlatego wole klasycznego Egoiste(slodkie korzenne zapachy uwielbiam, Pi to moj signature scent na zime) - przepraszam za OT.

Dochodzac do meritum:

czy jest szansa, ze Eternity mi podejdzie?

[Marciu]

No niech mnie szlag! Podbijam swoj wlasny post. Wrazenie mam takie: pan Polge przed skomponowaniem Platynowego wachnal CK Eternity i cos mu zostalo w glowie z tego motywu... Eternity tez dzis w trakcie testow moich jest. Sa podobne (CK Eternity i Chanel Platinum Egoiste) i bede sie przy tym upieral!

[ArT]

Zapach bardzo dobry, choć z tego co pamiętam parę lat temu nie podobał mi się, gdyż jak to stwierdziłem pachnie zwykłym mydłem. Na mojej skórze utrzymuje się cały dzień. No i ogromna chmura z atomizera na +

[karoluss91]

Powoli przymierzam się do zakupu, gdyż zapach w moim "kolońskim" guście. Mam pytanie tylko, jak Panowie z trwałością projekcją, gdyż miałem go tylko na nadgarstku a ponad wszystko jednak cenie sobie walory użytkowe??