Niedziela, 25 listopad 2018, 22:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 13 luty 2022, 23:14 przez Caruso. Edytowano łącznie: 1)
Carthusia - Terra Mia
rok wydania: 2017
twórca: Luca Maffei
n.g.: bergamotka, neroli i różowy pieprz
n.s.: róża, jaśmin, kwiat pomarańczy, kawa i orzech laskowy
n.b.: drzewo bursztynowe, wanilia, ambroksan i piżmo.
![[Obrazek: 375x500.46640.jpg]](https://fimgs.net/mdimg/perfume/375x500.46640.jpg)
Przy pierwszym kontakcie miałem myśl (i chyba nie ja jeden), że to najpiękniej zaparzona kawa w perfumach. Naprawdę, jej niesamowicie pyszny i naturalny aromat, podany na wprawnie zbalansowanej drzewno-ambrowej, lekko słodkiej i waniliowej bazie, zniewalał i prawie hipnotyzował. Dawno już nie nosiłem tak smakowitego zapachu. Jednak im dalej w sampla tym bardziej coś mnie w Terra Mii uwierało. Gdy już go osuszyłem doszedłem do wniosku, że chodzi tu o specyficzną duszną i słodką gęstość, która, przy regularnym noszeniu perfum, zaczyna męczyć i trochę nużyć. Niektóre perfumy, nawet najcięższego kalibru zachwycają za każdym razem, Terra Mia na dłuższą metę mogłaby przeistoczyć się w perfumową udrękę.
Parametry ma wzorcowe jak na ten gatunek zapachu - 12h trwałości z donośną projekcją przez początkowe 5-6h.
5/6
rok wydania: 2017
twórca: Luca Maffei
n.g.: bergamotka, neroli i różowy pieprz
n.s.: róża, jaśmin, kwiat pomarańczy, kawa i orzech laskowy
n.b.: drzewo bursztynowe, wanilia, ambroksan i piżmo.
![[Obrazek: 375x500.46640.jpg]](https://fimgs.net/mdimg/perfume/375x500.46640.jpg)
Przy pierwszym kontakcie miałem myśl (i chyba nie ja jeden), że to najpiękniej zaparzona kawa w perfumach. Naprawdę, jej niesamowicie pyszny i naturalny aromat, podany na wprawnie zbalansowanej drzewno-ambrowej, lekko słodkiej i waniliowej bazie, zniewalał i prawie hipnotyzował. Dawno już nie nosiłem tak smakowitego zapachu. Jednak im dalej w sampla tym bardziej coś mnie w Terra Mii uwierało. Gdy już go osuszyłem doszedłem do wniosku, że chodzi tu o specyficzną duszną i słodką gęstość, która, przy regularnym noszeniu perfum, zaczyna męczyć i trochę nużyć. Niektóre perfumy, nawet najcięższego kalibru zachwycają za każdym razem, Terra Mia na dłuższą metę mogłaby przeistoczyć się w perfumową udrękę.
Parametry ma wzorcowe jak na ten gatunek zapachu - 12h trwałości z donośną projekcją przez początkowe 5-6h.
5/6