Piątek, 18 listopad 2022, 15:44
Ja niestety jestem tym zapachem zawiedziony. Sam zapach jest całkiem ok, ale zanim go przetestowałem naczytałem się w necie jaki to zapach spalenizny, ludzie nie mogli wytrzymać bo tyle dymu jest w tym zapachu i w ogóle pachnie jak opalony odymiony kominek, etc. No nic z tych rzeczy jak dla mnie. W ogóle dymu tutaj nie ma, kompletnie ani grama.
Zapach otwiera się takim wędzonym akcentem, ale jest to bardziej zapach czegoś co zostało uwędzone niż dymu. Ta nuta jednak bardzo szybko zanika na mojej skórze, żeby pozostać tak naprawdę jedynie zapachem kasztana oblanego obficie syropem waniliowym. Czy ten kasztan jest wędzony? Czy jest to kasztan wyciągnięty z ogniska? Jak dla mnie nie.
Kompozycja jest przyjemna, otulająca, kremowa i słodka. Ulepem tego zapachu bym nie nazwał bo wanilia jest tym kasztanem i nutami drzewnymi fajnie przecięta i jej słodycz nie jest przytłaczająca. Natomiast parametry tego zapachu są słabe. Po godzinie coś tam jeszcze doleci do nosa, po dwóch już trzeba zbliżać nos do miejsca które popsikaliśmy tym zapachem żeby cokolwiek wyczuć. Liczyłem na więcej dymu (w ogóle liczyłem na dym) i na dużo lepsze parametry.
Dla mnie do przetestowania Noir Exquis od L'Artisan Parfumeur, bo na Fragrantice oznaczone są jako podobne, a nosem jest Bertrand Duchaufour więc jest szansa, że ten zapach jest dużo lepszy plus są opinie, że bardziej przytulny i czuć w nim trochę dymnego charakteru.
Zapach otwiera się takim wędzonym akcentem, ale jest to bardziej zapach czegoś co zostało uwędzone niż dymu. Ta nuta jednak bardzo szybko zanika na mojej skórze, żeby pozostać tak naprawdę jedynie zapachem kasztana oblanego obficie syropem waniliowym. Czy ten kasztan jest wędzony? Czy jest to kasztan wyciągnięty z ogniska? Jak dla mnie nie.
Kompozycja jest przyjemna, otulająca, kremowa i słodka. Ulepem tego zapachu bym nie nazwał bo wanilia jest tym kasztanem i nutami drzewnymi fajnie przecięta i jej słodycz nie jest przytłaczająca. Natomiast parametry tego zapachu są słabe. Po godzinie coś tam jeszcze doleci do nosa, po dwóch już trzeba zbliżać nos do miejsca które popsikaliśmy tym zapachem żeby cokolwiek wyczuć. Liczyłem na więcej dymu (w ogóle liczyłem na dym) i na dużo lepsze parametry.
Dla mnie do przetestowania Noir Exquis od L'Artisan Parfumeur, bo na Fragrantice oznaczone są jako podobne, a nosem jest Bertrand Duchaufour więc jest szansa, że ten zapach jest dużo lepszy plus są opinie, że bardziej przytulny i czuć w nim trochę dymnego charakteru.