Poniedziałek, 11 czerwiec 2012, 11:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Środa, 6 styczeń 2021, 11:49 przez pblonski.)
Wrzucam z obowiązku, bo nie tęsknię za tym zapachem.
Woda typu "woody-aromatic", stworzona przez mistrza Oliviera Polge w roku 2005.
Kolejny sygnał, żeby się nie podniecać "mistrzami", bo różnie z tym mistrzostwem bywa.
Nie jest to kiepski zapach. Z pewnością niektórzy mogą go polubić.
Z pewnością bezpieczny i dość uniwersalny.
W składzie, w otwarciu mamy rabarbar, mandarynkę i anyż.
Potem dochodzi herbata, pieprz, lukrecja i korzeń wetiweru.
Raczej lekka kompozycja, choć trzyma się na mnie dość długo.
Flakon fajny, choć nieporęczny, w dodatku, Apparition Homme można dorwać w bardzo atrakcyjnych cenach,
bo wycofują go z rynku.
To tyle ode mnie...
Woda typu "woody-aromatic", stworzona przez mistrza Oliviera Polge w roku 2005.
Kolejny sygnał, żeby się nie podniecać "mistrzami", bo różnie z tym mistrzostwem bywa.
Nie jest to kiepski zapach. Z pewnością niektórzy mogą go polubić.
Z pewnością bezpieczny i dość uniwersalny.
W składzie, w otwarciu mamy rabarbar, mandarynkę i anyż.
Potem dochodzi herbata, pieprz, lukrecja i korzeń wetiweru.
Raczej lekka kompozycja, choć trzyma się na mnie dość długo.
Flakon fajny, choć nieporęczny, w dodatku, Apparition Homme można dorwać w bardzo atrakcyjnych cenach,
bo wycofują go z rynku.
To tyle ode mnie...