Sobota, 1 wrzesień 2018, 20:48
OIKB to orientalno-przyprawowe perfumy dla kobiet i mężczyzn.
Został wydany w 2016 roku.
Perfumy zawierają takie składniki jak: lawenda, kwiat irysa, czarny pieprz, gałka muszkatołowa, marokański cedr, skóra, fasolka tonka, hyraceum.
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Przygodę z tą marką zacząłem z kolekcją Loant, które mnie nie powaliły na kolana, powiem więcej; okazały się co najwyżej przeciętne.
Później testowałem Palindrome I i III i te z kolej okazały się całkiem dobre i bardzo trwałe (10h+).
Dzisiaj pora na OIKB.
Zapach jest ciekawy i bardzo osobliwy.
Połączenie skóry i irysa jest nadzwyczaj dobre, wyczuwam w nim również sporo drewna, takiego sklepowego, meblowego ale zdecydowanie ekskluzywnego. Naprawdę mnie strasznie zaciekawił.
Początek jest ostrzejszy ale po krótkiej chwili całość się wygładza, czuć lekką przyprawowość zapachu, troszkę pieprzu i piękny irys ze skórą. Cały czas wyczuwam również cedr, który właśnie mi się kojarzy z zapachem nowych mebli.
Testuję narazie tylko na ręce więc dużo więcej nie jestem w stanie napisać, z pewnością poczynię kolejne testy, póki co jestem na TAK.
Chyba zwyczajnie ostatnimi czasy mam słabość do irysowo-skórzanych pudrowców
Myślę, że kto lubi klimaty Velntino Uomo Intense/ Prady L'Homme Intense może ulec zauroczeniu bohaterem tego wątku. Na mnie wywarł naprawdę dobre pierwsze wrażenie!
Został wydany w 2016 roku.
Perfumy zawierają takie składniki jak: lawenda, kwiat irysa, czarny pieprz, gałka muszkatołowa, marokański cedr, skóra, fasolka tonka, hyraceum.
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Przygodę z tą marką zacząłem z kolekcją Loant, które mnie nie powaliły na kolana, powiem więcej; okazały się co najwyżej przeciętne.
Później testowałem Palindrome I i III i te z kolej okazały się całkiem dobre i bardzo trwałe (10h+).
Dzisiaj pora na OIKB.
Zapach jest ciekawy i bardzo osobliwy.
Połączenie skóry i irysa jest nadzwyczaj dobre, wyczuwam w nim również sporo drewna, takiego sklepowego, meblowego ale zdecydowanie ekskluzywnego. Naprawdę mnie strasznie zaciekawił.
Początek jest ostrzejszy ale po krótkiej chwili całość się wygładza, czuć lekką przyprawowość zapachu, troszkę pieprzu i piękny irys ze skórą. Cały czas wyczuwam również cedr, który właśnie mi się kojarzy z zapachem nowych mebli.
Testuję narazie tylko na ręce więc dużo więcej nie jestem w stanie napisać, z pewnością poczynię kolejne testy, póki co jestem na TAK.
Chyba zwyczajnie ostatnimi czasy mam słabość do irysowo-skórzanych pudrowców
Myślę, że kto lubi klimaty Velntino Uomo Intense/ Prady L'Homme Intense może ulec zauroczeniu bohaterem tego wątku. Na mnie wywarł naprawdę dobre pierwsze wrażenie!