Środa, 17 sierpień 2016, 22:44
W dawnych czasach (pierwsze lata XXI wieku?) moje ręce wpadła delikatnie używana miniaturka, nawet nie do końca pamiętam, w jakich okolicznościach. O tym, że to rarytas, dowiedziałem się już po wykończeniu niecałych 5 ml (albo wtedy nie był to jeszcze tak trudno dostępny zapach).
Zapamiętałem go bardzo dobrze, jako takiego gęstego świeżaka z pikantnym charakterem, i lubiłem wąchać koreczek. Mimo świeżości był męski i zdecydowany. Trudno mi powiedzieć, z czego wynikała ta nuta, ale Fragrantica podpowiada "brazylijskie drzewo różane". Szkoda, że woda nie jest już dostępna. Mimo to dałbym dziś za 100 ml z dwieście złotych, ale nie kwotę wołaną na eBayu. Przyznaję, że zapach był charakterystyczny, więc nie dziwię się, że ma swoich fanów do dziś.
Zapamiętałem go bardzo dobrze, jako takiego gęstego świeżaka z pikantnym charakterem, i lubiłem wąchać koreczek. Mimo świeżości był męski i zdecydowany. Trudno mi powiedzieć, z czego wynikała ta nuta, ale Fragrantica podpowiada "brazylijskie drzewo różane". Szkoda, że woda nie jest już dostępna. Mimo to dałbym dziś za 100 ml z dwieście złotych, ale nie kwotę wołaną na eBayu. Przyznaję, że zapach był charakterystyczny, więc nie dziwię się, że ma swoich fanów do dziś.