Sobota, 14 styczeń 2012, 15:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 10 styczeń 2021, 16:54 przez pblonski.)
Kolejny, niestety wycofany już zapach Hugo Bossa, który trzymał poziom nadany przez zapach Boss Number One (a kiedyś po prostu Boss). Być może dla niektórych może to być szokujące, bo Number One nie jest łatwym zapachem, ale miłośnicy jednoznacznych męskich woni z lat 80-tych będą zadowoleni. Skórzany, zielony szyprowiec. Wg mnie, nie jest lepszy niż Number One, ale dla niektórych to najlepszy zapach ze stajni, której nazwa obecnie stała się synonimem zapachu nijakiego i podobającego się każdemu.
Nuty głowy: bylica, mięta, aldehydy, zielone nuty, piołun, galbanum.
Nuty serca: lawenda, bodziszek, estragon.
Baza: drzewo sandałowe, paczula, ambra, skóra.
Nuty głowy: bylica, mięta, aldehydy, zielone nuty, piołun, galbanum.
Nuty serca: lawenda, bodziszek, estragon.
Baza: drzewo sandałowe, paczula, ambra, skóra.