Sobota, 7 styczeń 2012, 00:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 17 luty 2022, 19:22 przez pblonski. Edytowano łącznie: 1)
Jest coś magicznego w tym zapachu. Na pewno cena (1200 zł za 50 ml), oprawa (kunsztowny flakon + platyna zanurzona w cieczy) oraz zjawiskowe połączenie niszowości z mainstreamową używalnością. Do dnia dzisiejszego jestem zafascynowany tym bardzo głębokim, wielowymiarowym pachnidłem. Jeśli ktoś wąchał Montale Dark Aoud, niech doda do tego słodkość gałki muszkatołowej, rumu podobnego do tego z Idole de Lubin i dodatkową głębię drzewa agarowego. Poezja. Mój #1, a zaraz po nim Jubilation XXV
Te dwa pachnidła wystarczą mi do pełni szczęścia.
![[Obrazek: black+cube.jpg]](http://4.bp.blogspot.com/_Ud7HDdfhJDs/TNQu4zAPUtI/AAAAAAAAEqU/v6tgVW0fUuY/s320/black+cube.jpg)
Zreszta, co ja się będę rozpisywać?
http://perfumowyblog.com/2010/10/20/ram ... -mezczyzn/
http://sabbathofsenses.blogspot.com/201 ... magia.html

![[Obrazek: black+cube.jpg]](http://4.bp.blogspot.com/_Ud7HDdfhJDs/TNQu4zAPUtI/AAAAAAAAEqU/v6tgVW0fUuY/s320/black+cube.jpg)
Zreszta, co ja się będę rozpisywać?

http://perfumowyblog.com/2010/10/20/ram ... -mezczyzn/
http://sabbathofsenses.blogspot.com/201 ... magia.html
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
