Poniedziałek, 12 grudzień 2016, 10:10
Maniek napisał(a):Panowie testery mają korki?Miałem kilka testerów z lini F by Ferragamo z różnych źródeł i wszystkie były bez korka.
Ankieta: Moja ocena Salvatore Ferragamo - F by Ferragamo Black Pour Homme EDT (2009) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 2 | 2.90% | |
2 - Słaby | 2 | 2.90% | |
3 - Przeciętny | 10 | 14.49% | |
4 - Dobry | 26 | 37.68% | |
5 - Bardzo dobry | 26 | 37.68% | |
6 - Genialny | 3 | 4.35% | |
Razem | 69 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Poniedziałek, 12 grudzień 2016, 10:10
Maniek napisał(a):Panowie testery mają korki?Miałem kilka testerów z lini F by Ferragamo z różnych źródeł i wszystkie były bez korka.
Poniedziałek, 9 styczeń 2017, 14:25
Przepraszam za trochę off top to ale nie bardzo wiem gdzie umieścić ten post. Czy ten tester kupiony w parfems.pl jest oryginalny? Pytam ponieważ na samym początku pachnie strasznie dziwnie ( tester psiknięty w sephorze nie pachniał tak zaraz po aplikacji ) Po 5 minutach pachnie już normalnie ale dalej mam niepewność czy aby na pewno to oryginał. Da sie to sprawdzić po zdjęciach pudełka i flakonu? Link do zdjęć : https://drive.google.com/open?id=0B8OWL ... TV1YzFvRU0 Dziękuje za pomoc
Poniedziałek, 9 styczeń 2017, 14:33
^
Jak ktoś się zna to pewnie się da. Wstaw tu: viewtopic.php?f=38&t=297&start=9460
Moja kolekcja: https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9467#customs
---
Poniedziałek, 16 styczeń 2017, 17:55
Zużyłem odlewkę 25ml i tak jak na początku miałem zamiar kupić cały flakon, tak teraz zapał mi opadł. Podobieństwo do La Nuit de L'Homme jest i to dość spore, przy czym w Ferragamo czuje się słabszą jakość, szczególnie niuchając zapach z bliska, wówczas staje się dla mnie wręcz nieco nieprzyjemny. Przyczynia się do tego prawdopodobnie kwaśność jabłka, która jakoś nie za bardzo mi tu pasuje. Ogólnie to taka wersja light YSL, nieco owocowa, cały czas jednak znając YSL, miałem wrażenie że noszę klona. Pomijając aspekt ceny, to pomimo słabych parametrów YSL (właściwie F Black tutaj też nie błyszczy) wybrałbym YSL.
Niedziela, 23 kwiecień 2017, 21:55
Postaram sie rozwiać wątpliwości kazdego kto zastanawia się nad kupnem tego zapachu. Sam kupilem tester z małym ubytkiem za uwaga - całe 45zł. Testowalem najpierw zapach w sephorze i myśle sobie, dobra za taką kasę to bede mial do psikania jak na nic innego nie bede mial ochoty. Na poczatku wczuwajac sie w zapach strasznie draznila mnie nuta jak podejrzewam jablka. Mega zniechecilo mnie to do zapachu zanim odebralem go z poczty. Ale dobra, dam mu jeszcze szanse. Uzylem ten zapach moze 3-4 razy i od pewnego momentu szukam tylko okazji zeby go zalozyc. Zapach jest niezwykle przyjemny, dlugotrwaly. Szczegolnie na ubraniach. Przez pierwsza godzine silna projekcja, potem stopniowo gasnie i po 2h wyczuwalny tylko bliskoskornie. Zapach idealny na randki, nocne spacery, wyjscia do restauracji. Naprawde czym dluzej go mam tym bardziej mi sie podoba. Polecam kupno kazdemu kto sie nad tym zastanawia bo ceny tego zapachu sa smieszne a dostajemy za pare zlotych naprawde porzadny zapach.
Niedziela, 23 kwiecień 2017, 22:02
Niestety ja odsprzedalem kilka miesiecy temu. Niby mnie zauroczyl..i to faktycznie bylo tylko zauroczenie,a nie milosc. Zakupilem je w ciemno,po opinach kopii allure homme Chanel. Fakt-jest to podobne,ale bylo jakos tak ostrzej,perfidnie i syntetycznie. Meczyl mnie swoja drapiezna moca razenia...nie pasowaly do mnnie,bo ciagle je czulem,a to niedobrze...stad ta meczarnia dla nosa.
Nie powiem,bo ogolnie pachnidlo bardzo dobre i za taka kase hehe,ale niestety nie dla mnie
Poniedziałek, 24 kwiecień 2017, 05:35
@up Miałem dokładnie takie same odczucia i próbowałem kilka razy się do niego przekonać, ponieważ parametry są niezłe, a sama kompozycja wybitnie męską - a ja takie uwielbiam, unisexów nie znoszę (nie tylko w kwestii zapachów z resztą).
Niestety mnie także pewna syntetyczna i mocno wyczuwalna nuta drażniła i nie mógłbym go na co dzień stosować. Poza tym uważam, że używanie syntetycznych perfum jest niezdrowe i ciężko jest mi funkcjonować z pełną wydajnością, kiedy mam na sobie chemię, od której boli mnie głowa i mam zawroty - choć ja akurat jestem przeczulony na tym punkcie.
Kupię: Guerlain Homme Boisee z drewnianym korkiem (lub sam korek) / Dior Homme Sport 2012 / Guerlain Homme L'Eau / Declaration Cartier L'Eau / Guerlain Homme Intense/ CH Men Prive / CH 212 VIP Men / Hermes Fraiche / YSL Opium / Encre Noir Extreme
Sobota, 7 październik 2017, 17:55
Dzisiaj miałem okazję je przetestować sporym zbiegiem okoliczności.
Pierwsze skojarzenia to pylista lawenda i to, że już gdzieś to czułem. Wiele osób tak kiedyś pachniało i zastanawiam się czy to był ten zapach czy coś podobnego. Niestety do swojego Allure ani La Nuit nie widzę zbytniego podobieństwa. Za to moje mgliste skojarzenia z pierwszą wersją Diora Homme wydają mi się słuszne, bo stworzył je ten sam gość. Dla mnie mocna 4 za naturalną lawendę i niską cenę, natomiast "tylko" 4, bo zapach jest dość liniowy i wyobrażam sobie, że mógłby szybko zmęczyć. Choć widzę na Fragrantice wersję 30 ml i to byłby mój wybór.
Sobota, 7 październik 2017, 19:48
Szybko zmęczyć...
Tak, to moim zdaniem przekleństwo tego zapachu. Zmęczę do końca flakon i będę go miał chyba dość na zawsze.
Sobota, 7 październik 2017, 20:22
Dołączam się do opinii że jest męczący. Kilka tygodni temu testowałem globalnie i mnie męczył. Tak się złożyło że dzisiaj psiknąłem go sobie na rękę żeby przypomnieć sobie jak pachnie, no i na początku myślę sobie że kurczę, w sumie to fajny jest, powinienem używać go częściej, ale po godzinie znowu zaczął mnie męczyć i nie mogłem się doczekać aż zniknie.
Niedziela, 8 październik 2017, 16:42
używam do raz na trzy miesiące
wtedy nie mam wrażenia że muszę zmęczyć flakon
Niedziela, 8 październik 2017, 23:04
Owszem jest to zapach z gatunku fajnych, acz męczących. Ta lawenda potrafi dać w kość ;-)
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Poniedziałek, 30 październik 2017, 22:10
Kompozycja jest przyjemna i to najlepsze słowo jakie określa ten zapach.Przyjemność utrzymuje się jeśli używamy tego zapachu sporadycznie, ponieważ noszony w dzień w dzień bardzo szybko by mi się znudził.Wątpię żebym zużył cały flakon.
Jakość składników oceniam na wysoką. Trwałość gigantyczna,zostawia ogon, na drugi dzień po prysznicu i jeszcze dużo później się utrzymuje. Świetna cena która sprawia że naprawdę warto ten zapach mieć. Jak dla mnie 4/6
Wtorek, 31 październik 2017, 10:36
Owszem, Black jest przyjemny, aczkolwiek przy długotrwałym stosowaniu męczy swoją syntetycznością i jednowymiarowością (w kółko tylko tonka z lawendą).
Jakość składników jest detergentowa i syntetyczna do bólu jak we wszystkim od Ferragamo. Porównałbym to do "jakości" produktów od Versace czy Francka Oliviera. Z trwałością obecnych wypustów też bym nie przesadzał, na mnie projekcja max godzinkę, potem dociąga do dniówki w pracy. Żaden z niego killer. Potwierdzam, że jest komplementowany przez płeć piękną, no i cena zachęca Mimo wszystko lepiej nie kupować Blacka w ciemno, bo co bardziej wysublimowane nosy mogą się srogo rozczarować, co można zauważyć po wcześniejszych komentarzach.
Piątek, 8 grudzień 2017, 15:25
Dla mnie to wieczorowy zapach na zimniejsze pory. Raczej do eleganckiego stroju. Jak idziesz na wieczorną eskapadę ubrany na czarno to ten zapach będzie świetny. Bardzo mocno pasuje mi do jakiejś wymyślnej stylówki. Generalnie zastanawiam się czy to bardziej kwestia samego zapachu, czy raczej tego, że gdzieś tam z tyłu głowy mam obraz odzieżowego asortymentu SF.
Odkupię flakon Guerlain Songe d'un Bois d'Ete
Piątek, 8 grudzień 2017, 17:49
Mnie osobiście z zimą, wieczorami i elegancją ten zapach się nie kojarzy. Nie bez powodu na fragrze budzi skojarzenia z lawendowymi chusteczkami dla niemowląt :lol: Do elegancji np. Dior Homme Parfum to mu bardzo dużo brakuje.
Obawiam się że też, że kojarzy Ci się z czarnym strojem, bo ma w nazwie "Black" :lol: Zapachy lawendowo-tonkowe (ogólnie słodko-świeże) są proste, uniwersalne pasują do wszystkiego, no może poza piżamą
Wtorek, 12 grudzień 2017, 23:17
marso napisał(a):Na poczatku mi sie podobał ale później ta lawenda mi obrzydła. Za dużo jej. Dla mojego nosa to taki składnik, na który muszę uważać bo od jej nadmiaru może rozboleć głowa. Zapach mocny i trwały ale kompozycja jest najwyżej przeciętna. Potwierdzam. Świeżo po kupnie w ciemno, bez uprzedniej próbki. Najbardziej dominującym zapachem jest lawenda, czy mi obrzydnie, trudno powiedzieć bo na nadgarstku mam godzinę dopiero. Zapach intrygujący i jak poprzednicy wspomnieli, mało tego typu zapachu wyczuwa się na ulicy czy eventach, przyszłość pokaże. Mojej mamie bardzo się spodobał, bardziej niż zapach na drugim nadgarstku, bo w 1 zamówieniu sprawiłem sobie również Al Haramain L'aventure... który bije na głowę projekcją (po 1h) Włocha. EDIT: z chęcią poznałbym starszego, jabłkowego brata F (ile mają wspólnego).
Czwartek, 14 grudzień 2017, 11:12
W moim odczuciu perfumy przeciętne aż do bólu. Jak dla mnie to pasuje do niego słowo "sympatyczny" - czyli lepiej pachnieć nim, niż niczym, ale zupełnie nie zapada w pamięć. Ma też jakąś taką dziwną nutę, której nie jestem w stanie określić (chyba lawenda?), a niestety strasznie mnie denerwuje.
Parametry całkiem ok jak na dosyć niską cenę.
Czwartek, 14 grudzień 2017, 13:31
Świetny zapach za małe pieniądze. Dominuje tu lawenda, składnik męski i elegancji, pieprz nadaje mu lekkiej pikantności i charakteru. Nie jest to zapach przekombinowany, łatwy w odbiorze, mało popularny, za to też bardzo go lubię. Nie raz też zbierałem za niego komplementy. Ode mnie 5
Piątek, 29 grudzień 2017, 13:54
Zapach bardzo przyjemny, nie męczący. Bardzo zbliżono do Salvatore Ferragamo - Uomo który mi osobiście bardziej pasuje. Trwałość średnia. Cena przyjemna około 100 zł.
|
|