Środa, 14 sierpień 2019, 18:55
Czekamy z niecierpliwoscią
Ankieta: Moja ocena Valentino - Uomo Noir Absolu EDP (2017) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 0 | 0% | |
3 - Przeciętny | 4 | 13.33% | |
4 - Dobry | 8 | 26.67% | |
5 - Bardzo dobry | 12 | 40.00% | |
6 - Genialny | 6 | 20.00% | |
Razem | 30 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Środa, 14 sierpień 2019, 18:55
Czekamy z niecierpliwoscią
Środa, 14 sierpień 2019, 19:00
A tak, w ogóle, to ciekawe czemu Douglas wycofuje się z Valentino ?
Tylko oni, czy powodem jest wycofanie linii przez producenta. Różne głosy słyszałem, a ceny, zwłaszcza, Intense zaczynają rosnąć. A Valentino milczy Edytuj swoje posty , nie pisz jednego pod drugim
Czwartek, 22 sierpień 2019, 21:09
Bardzo dobra cynamonowa bomba.
40% Paco Rabanne 1 Million Privé + 40% Azzaro Wanted by Night + 20% Valentino Uomo = Valentino Uomo Noir Absolu
Środa, 16 październik 2019, 16:05
Czternaście lat temu za sprawą Diora Homme irys stał się męski. Potwierdziły to również liczne zapachy wielu innych marek, inspirowane całą linią Dior Homme, jakie ukazały się na przestrzenie tego czasu. Co może dziwić z dzisiejszej perspektywy, irysowy trend w męskiej perfumerii nie eksplodował natychmiast, bo rynek tę nową tendencję absorbował kilka lat. Ale odkąd Rubikon został już przez Diora przekroczony, każdego roku systematycznie zaczęły pojawiać się kompozycje dedykowane mężczyznom z irysem w roli głównej. Niektóre z zapachów niesionych na fali irysowego trendu, zyskały sobie zresztą rzesze oddanych entuzjastów. Jednym z nich jest Valentino Uomo Intense, który przynajmniej dla mnie, pachnie niczym hybryda Diora Homme Intense i Diora Homme Parfum. Zapach niewątpliwie bardzo dobry w każdym aspekcie, ale wtórny względem prekursorów francuskiej marki.
Sytuacja z tych, które mogą budzić ambiwalentne odczucia. Bo z jednej strony zapachy takie jak właśnie Valentino Uomo Intense czy chociażby Givenchy Gentleman Eau de Parfum z ubiegłego roku, cechują się zarówno dobrą jakością jak i niezwykle sprawnym poprowadzeniem tematu irysowego, ale jednocześnie naprawdę trudno polemizować z tezą, że kardynalnym powodem ich pojawienia się na rynku, była próba zdyskontowania spektakularnego komercyjnego sukcesu, jaki stał się udziałem linii Dior Homme. Piszę o tym wszystkim nie bez kozery, bo kiedy noszę Uomo Noir Absolu, doprawdy daleki jestem od zarzucenia włodarzom marki Valentino koniunkturalizmu. Bowiem w odróżnieniu od Uomo oraz wspominanej już wersji Intense, Uomo Noir Absolu jest w porównaniu ze starszymi braćmi całkowicie autonomicznym zapachowym bytem (chociaż można doszukiwać się odległych reminiscencji Black Orchid, a nawet analogii do orientalnego klimatu spod znaku Jungle L'Elephant). A w dodatku takim, który może wprawić w konsternację niewiele mniejszą, niż czynił to Dior Homme w 2005 roku. Uomo Noir Absolu pachnie diametralnie inaczej, niż 99% męskich premier wylansowanych przez głównonurtowe marki w ostatnich kilku latach. Zapach otwiera się na mojej skórze kunsztownym akordem złożonym z ciepłego cynamonu i pieprzu, nadającego tak połączonym nutom dynamizmu. Pojawiający się za sprawą irysa lipstick vibe zyskuje dzięki temu przyprawowemu duetowi, subtelnie pikantny kontekst. Zapach posiada orientalny charakter, ale perfumiarka Sophie Labbe potrafiła nadać mu także wyrafinowany europejski sznyt. Pozbawione wszelakich sakralnych konotacji kadzidło, niezwykle harmonijnie łączy się z drzewną bazą, która ma miękką fakturę i promieniuje ze skóry kremową, zmysłową nutą sandałowca, uszlachetnionego żywicą oraz dotkniętego lekko kwiatowymi muśnięciami. Uomo Noir Absolu od początku do końca prezentuje się spójnie, a pomimo iż nie zalicza jakichś niespodziewanych zwrotów akcji, wyróżnia się także wyraźną, łatwą do wyodrębnienia poszczególnych etapów ewolucją na skórze. Uomo Noir Absolu pachnie jednak dosyć uniseksowo, co dla jednych może być wadą, dla innych zaś zaletą. Ja przyjmuję ten fakt z całym dobrodziejstwem inwentarza, odkładając na bok wszelakie konwenanse. Co czynię z łatwością tym większą, iż pachnidło wyróżnia się bardzo dobrą jakością. Znajduje to potwierdzenie również w bardzo satysfakcjonujących parametrach użytkowych, z trwałością spokojnie przekraczającą 10 godzin, oraz mocną emanacją przez pierwsze 2-3 godziny, stopniowo redukującą się do dobrej, zauważalnej projekcji przez większość czasu trwania zapachu na skórze. Ocena; zasłużone "5".
Sobota, 19 październik 2019, 16:13
Przepiękna recenzja Danielu, która przekonała mnie do zakupu. W swoim czasie podzielę się wrażeniami.
Sobota, 19 październik 2019, 17:00
Zakup w ciemno?
Sobota, 19 październik 2019, 17:52
Kurczę, jakimś cudem umknęła mi Twoja recenzja
Napradę Super !
Sobota, 19 październik 2019, 18:10
Tak, zakup w ciemno.
Sobota, 19 październik 2019, 18:17
Mnie Cookie13 już jakiś czas temu przekonał do zakupu w ciemno, w zasadzie tylko jednym zdaniem, że jest to jeden z najlepszych mainstreamowych zapachów ostatnich lat
Zakup w ciemno był strzałem w dychę do tego stopnia że kupiłem drugi flakon na zapas
Sobota, 19 październik 2019, 18:58
Dzięki za miłe słowa, Panowie !
Lucjan napisał(a):Tak, zakup w ciemno. Tym bardziej ciekaw jestem Twoich wrażeń.
Sobota, 19 październik 2019, 19:03
Panowie to oczywiste ze piekna recka,przeciez to chlopak z Rzeszowa,tutaj same fajne chlopaki nie pierwsza taka fajna recenzja i zapewne nie ostatnia,Daniel zakladaj jakiegos bloga!!!mowie calkiem powaznie
Sobota, 19 październik 2019, 19:23
Dzięki za przychylny komentarz .
Bloga jednak zakładać już nie zamierzam. Forum mi wystarczy.
Środa, 23 październik 2019, 16:46
Jakbyście porównali parametry Noir Absolu do najnowszych wypustów DHI?
Środa, 23 październik 2019, 17:14
Moim zdaniem zdecydowanie na korzyść Uomo Noir Absolu. Ale też nie wiem na ile moje wrażenia są reprezentatywne do aktualnego wypustu DHI, bo testowałem go po raz ostatni jakieś 2-3 lata temu.
Środa, 23 październik 2019, 20:37
Akurat DHI nie osłabł tak jak DH.
Wg mnie parametry porównywalne, może nawet DHI jest nieco mocniejszy.Trwałość ten sam poziom.
Środa, 23 październik 2019, 20:56
Pachnidła nie znam, ale czytać takie recenzje - olbrzymia przyjemność Gratulacje, Cookie13
Bazyli nadaje mobilnie...
Środa, 23 październik 2019, 20:59
Dzięki !
Zapach bardzo dobry, to i łatwo się pisało.
Czwartek, 24 październik 2019, 00:13
Danielu, znakomicie napisane! Jak zwykle,zresztą
Mam tylko jedna uwagę, a właściwie dylemat. Czy to irys stał się męski, czy może mężczyźni irysowi?
Artur
Czwartek, 24 październik 2019, 07:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 27 sierpień 2021, 10:34 przez Cookie13. Edytowano łącznie: 1)
Artplum napisał(a):Czy to irys stał się męski, czy może mężczyźni irysowi? Przychylam się do tej drugiej opcji. Co zresztą "podprogowo" zasygnalizowałem już w pierwszym zdaniu.
Czwartek, 24 październik 2019, 09:51
Chwalę sobie bardzo Uomo i Uomo Intense (oba stoją u mnie na półce), czas więc na testy tego gagatka
|
|