Niedziela, 29 październik 2017, 12:17
![[Obrazek: Orto-Parisi-Terroni-50-ml-parfum-nuovosi...ginale.jpg]](https://www.picclickimg.com/d/l400/pict/222617283211_/Orto-Parisi-Terroni-50-ml-parfum-nuovosigillatooriginale.jpg)
Twórca: Alessandro Gualtieri
Nuty: nieujawnione
Koncepcyjnie Terroni to zapachowa emanacja krajobrazu po erupcji wulkanu, ziemi stworzonej z popiołów i lawy. Olfaktorycznie Terroni to bomba zbudowana z aromamolekuł. Otwarcie mocno w klimatach rafinerii, palone aromamolekuły, trochę mokrego popiołu, kadzidła (?) Potem kompozycja skręca w kierunku suchej, paczulowo - szafranowo - drzewnej molekuły, podobnej do tej z Malefic Tattoo Laurenta Mazzone. W bazie Terroni robi się łagodniejsze, trochę nawet mydlane ale cały czas mocno syntetyczne. Ta syntetyczność jest do pewnego stopnia wyszukana i bardzo dopracowana ale mi bardziej kojarzy się z cyberpunkową, futurystyczną estetyką niż wulkaniczną ziemią.
Ciekaw jestem różnych interpretacji nut bo są one oficjalnie owiane tajemnicą
