Poniedziałek, 9 październik 2017, 20:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 1 luty 2022, 14:40 przez pblonski. Edytowano łącznie: 1)
Pierre Guillaume - Monsieur
rok wydania: 2013
twórca: Pierre Guillaume
nuty: paczula, cedr, wetyweria, drzewo sandałowe, Łodygi topoli, kadzidło, papirus, dąb i mech dębowy.
![[Obrazek: 375x500.20633.jpg]](https://fimgs.net/images/perfume/375x500.20633.jpg)
Rozbiórka się udała, jak Wasze wrażenia?
Ja jeszcze muszę się z Monsieur oswoić, ponosić parę dni, znaleźć dla niego właściwe miejsce i porę. Nie oznacza to bynajmniej, że jest słaby i trzeba mu na siłę szukać zastosowań. To perfumy co najmniej dobre, jak nie bardzo dobre, ale coś mnie w nich ciągle uwiera i nawet nie jestem w stanie sprecyzować co.
Parę słów o flakonie - na zdjęciu robi znacznie lepsze wrażenie. Na żywo już nie bardzo: masywny szklany flakon, pokryty matową czarną farbą, która dość szybko nabrała smug od ulanych kropel, ta pionowa "źrenica" jest przezroczysta, więc można ocenić zawartość na oko, korek tani, plastikowy i o połowę mniejszy od tego ze zdjęcia powyżej.
rok wydania: 2013
twórca: Pierre Guillaume
nuty: paczula, cedr, wetyweria, drzewo sandałowe, Łodygi topoli, kadzidło, papirus, dąb i mech dębowy.
![[Obrazek: 375x500.20633.jpg]](https://fimgs.net/images/perfume/375x500.20633.jpg)
Rozbiórka się udała, jak Wasze wrażenia?
Ja jeszcze muszę się z Monsieur oswoić, ponosić parę dni, znaleźć dla niego właściwe miejsce i porę. Nie oznacza to bynajmniej, że jest słaby i trzeba mu na siłę szukać zastosowań. To perfumy co najmniej dobre, jak nie bardzo dobre, ale coś mnie w nich ciągle uwiera i nawet nie jestem w stanie sprecyzować co.

Parę słów o flakonie - na zdjęciu robi znacznie lepsze wrażenie. Na żywo już nie bardzo: masywny szklany flakon, pokryty matową czarną farbą, która dość szybko nabrała smug od ulanych kropel, ta pionowa "źrenica" jest przezroczysta, więc można ocenić zawartość na oko, korek tani, plastikowy i o połowę mniejszy od tego ze zdjęcia powyżej.