Czwartek, 9 sierpień 2018, 20:09
Właśnie dotarł do mnie dekant Rasasi Hawas. Szybki psik i cos mi to przypomina. Zapach jest bardzo słodki a jego słodycz przypomina mi posiadany przeze mnie Mont Blanc Legend Intense. Intense + nuty wodne + majaczący cytrus w tle = Hawas. Jeśli ktoś ma już Intense, jak ja, to moim zdaniem nie ma sensu inwestować w Hawas. Jeśli ktoś nie ma tych dwóch zapachów a chce mieć zapach, który podoba się kobietom (szczególnie młodym :-)) to Hawas jest nieco świeższy i ma trochę lepsze parametry (choć Intense też ma niczego sobie). Z drugiej strony Hawas jest droższy od Intense.