Poniedziałek, 18 wrzesień 2017, 20:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Środa, 6 styczeń 2021, 21:07 przez pblonski.)
Cartier - L'Envol Eau de Toilette
rok wydania: 2017
twórca: Matilde Laurent
n.g.: dzięgiel i cytrusy
n.s.: miód
n.b.: piżmo i drzewo gwajakowe.
Jest już dostępny w D.
Flakon niemalże identyczny więc i zawartość jest podobna. Otwarcie znacznie bardziej cytrusowe, zapach wydaje mi się być jeszcze słodszy, ale nie w ciężki oblepiający sposób. Czuć, że to wersja edt, pachnie lżej, weselej i całkiem żwawo projektuje (gdy edp u mnie sadowi się raczej tylko przy skórze). Protoplasta jest 100% unisexem, tegoroczna wersja przechyla się chyba nawet odrobinę w damską stronę.
Mi się bardzo podoba, na pewno pokuszę się o sampla, żeby sprawdzić jak się sprawuje globalnie. A komu L'Envol nie przypadł do gustu (ku mojemu zaskoczeniu wielu osobom na forum), tego edt również raczej nie przekona.
rok wydania: 2017
twórca: Matilde Laurent
n.g.: dzięgiel i cytrusy
n.s.: miód
n.b.: piżmo i drzewo gwajakowe.
Jest już dostępny w D.
Flakon niemalże identyczny więc i zawartość jest podobna. Otwarcie znacznie bardziej cytrusowe, zapach wydaje mi się być jeszcze słodszy, ale nie w ciężki oblepiający sposób. Czuć, że to wersja edt, pachnie lżej, weselej i całkiem żwawo projektuje (gdy edp u mnie sadowi się raczej tylko przy skórze). Protoplasta jest 100% unisexem, tegoroczna wersja przechyla się chyba nawet odrobinę w damską stronę.
Mi się bardzo podoba, na pewno pokuszę się o sampla, żeby sprawdzić jak się sprawuje globalnie. A komu L'Envol nie przypadł do gustu (ku mojemu zaskoczeniu wielu osobom na forum), tego edt również raczej nie przekona.