Czwartek, 6 marzec 2025, 10:40
Syntetyczna faktycznie jest, chociaż akurat tutaj mnie to nie gryzie, to dla mnie raczej znacznik miejskiego charakteru Euphorii. Lubię w niej też tę męską nutkę. Swoją drogą wydaje mi się, że to trochę zapomniany zapach i pod tym kątem zaczyna się świetny okres na powrót do niego, bardzo rzadko spotykam już go na ulicy.