Wtorek, 12 wrzesień 2017, 01:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 22 styczeń 2021, 12:26 przez pblonski.)
Nutami głowy są czarny pieprz i kwiat pomarańczy, nutami serca są wawrzyn i whiskey, nutami bazy są ambra sól i jakaś druga ambra.
Zaszczyt mam temat ten założyć, założyć.
I w wątku tym kilka słów dołożyć, dołożyć.
Drugi raz robię próbę intense i nie, (wysokie) nie, (niskie) nie, (najniższe) nie, nie mogę powiedzieć że to zapach dobry.
Średni, a pod względem pomysłu wręcz niewypał.
O ile sam Ivictus to zapach dobry, oryginalny i nawet rewolucyjny, to to, to nie jest ani lepsze ani gorsze.
Jest miałkie, napełnione zbytnią trendowością - myślałem że wielce znienawidzony Invictus to doprawdy dzieło masowe, ale nie okazuje się, że są zapachy definiujące mainstream aż za nadto.
PCII to "okopcone tonką" smużki które odnajdziemy w wielu innych nowościach z ostatniego roku.
Otwarcie jest chyba najciekawsze z przydymionym kwiatem pomarańczy.
Invictus to oryginał, a to co do niego dołożyli jest niepotrzebne.
To nie jest taki sam zapach co pierwowzór więc żeby nie było - podobne jest tylko 35-40%.
Ocena 3.