Sobota, 16 czerwiec 2012, 12:11
Oczywiście, że chodzi o mnie, uwziąłeś się na mnie gdy napisałem, że przesadzacie z marudzenie o reformulacji w wątku o Anateus. Do tego non stop wycinałeś po moim jednym zdaniu, co całkowicie wypacza sens wypowiedzi. Wtedy z Tobą nie można dyskutować, bo prezentujesz swoje zdanie, a jak Ci już nie pasuje, to strofujesz: "leci oftop, cisza mi tu...."
Akurat tak się złożyło, że Roq gdzieś mnie poparł (po prostu zrozumiał moje intencje, bo nie potrzebuję poparcia w tej kwestii) i się nagle zaczęły do niego pretensje, że robi sobie jaja i prowokuje, a on jest non stop taki sam od kiedy tu jestem, też mam z nim jakieś małe wymiany zdań lub duże (rasizm). Do tego podobnie jak ja też założył sporo tematów, ale to na marginesie.
Dodam jeszcze, że ciągle atakowałeś mnie na PW, gdzie przekroczyłeś wszystkie granice, gdy mi wyjechałeś z tekstem "zaczynam wątpić, że pracujesz na stanowisku..." Powiedz mi proszę - to jest OK Twoim zdaniem? Wiesz co, nie przywykłem do takiego prowadzenia rozmowy i takiego poziomu złośliwości.
Potem oczywiście wątek o Twoim Gentelmanie, teraz nagle to. Oczywiście przypadek. Ja się czuję w tym momencie atakowany, jak napiszę coś nie po Twojej myśli (Gentelman), lub nie chcesz zrozumieć tego, co miałem na myśli (Anateus).
Mam nadzieję, że wyjaśniłem Ci moje zdanie, tak jak oczekiwałeś.
Akurat tak się złożyło, że Roq gdzieś mnie poparł (po prostu zrozumiał moje intencje, bo nie potrzebuję poparcia w tej kwestii) i się nagle zaczęły do niego pretensje, że robi sobie jaja i prowokuje, a on jest non stop taki sam od kiedy tu jestem, też mam z nim jakieś małe wymiany zdań lub duże (rasizm). Do tego podobnie jak ja też założył sporo tematów, ale to na marginesie.
Dodam jeszcze, że ciągle atakowałeś mnie na PW, gdzie przekroczyłeś wszystkie granice, gdy mi wyjechałeś z tekstem "zaczynam wątpić, że pracujesz na stanowisku..." Powiedz mi proszę - to jest OK Twoim zdaniem? Wiesz co, nie przywykłem do takiego prowadzenia rozmowy i takiego poziomu złośliwości.
Potem oczywiście wątek o Twoim Gentelmanie, teraz nagle to. Oczywiście przypadek. Ja się czuję w tym momencie atakowany, jak napiszę coś nie po Twojej myśli (Gentelman), lub nie chcesz zrozumieć tego, co miałem na myśli (Anateus).
Mam nadzieję, że wyjaśniłem Ci moje zdanie, tak jak oczekiwałeś.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/180869/">http://www.fragrantica.com/member/180869/</a><!-- m -->