Joop! - Jump EDT (2005)

[maniek69]

Nutami głowy są Grejpfrut, Rozmaryn i Kminek;
nutami serca są Heliotrop i Kolendra;
nutami bazy są Fasolka tonka, Piżmo i Wetyweria.

Dziś na mnie Jump dzięki wymiance z Robertem z Barcina posiadam flaszkę tego przyjemnego słodziaka Bardzo ładny.

[aleksander]

Ja też lubię ten zapach.
Miałem go kupić niezliczoną ilość razy, ale jak dotąd, nie udało mi się.

[belor]

Całkiem fajny, ma w sobie coś z Joopów ogólnie, ale jest bardziej przyswajalny no i nie oblatany w przeciwieństwie do swojego znanego braciszka. Tez się przymierzałem do zakupu.

[jarosword]

Mam dużą butlę tegoż i u mnie sprawa wygląda tak, że jak nie mam sprecyzowanych myśli jaki zapach dzisiaj założyć to ręka wędruje w stronę flakonu Jumpa. Najciekawsze jest w nim to, że rzeczywiście wyraźnie czuć wódkę (ale nie cały czas rzecz jasna i nie tak jak od menela). Tak ogólnie odbieram go jako bezpieczny zapach, lekko kwiatowy, który trafia w gusta ~75% ludzi

[Robert z Barcina]

To bardzo dobry i stonowany zapach.
Skojarzenia mogą byc inne jak to z Joopami bywa,ale ten jest swietny-ukłony w Maniuśiowe strony,bo to grapefruitowa wódeczka Lubelska.
Bardzo,bardzo dobry zapach.

[Krzysztof M.]

Lepszy niż czerwony. Nie męczy populacji :lol:
Niemiecka precyzja w tym wypadku. Kiedyś długo używałem Homme'a.
Ten mimo podobieństw o niebo lepszy (obecnie).
To niemiec, więc podobno jououop, ale bez burzy nt. fonetyki Panowie :lol:

[RoQ]

Sympatyczny, ale ginie w "tłumie" podobnych.
Miałem setkę, zużyłem 1/4, resztę dałem koleżance. Na niej lepiej to pachniało.
Stonowana słodkość, może nawet za bardzo. Trwałość przeciętna (5-6 godzin), cena dość atrakcyjna.
Dałem czwórkę.

[mehiel]

Mam go od dzisiaj, ale muszę przyznać, że go polubiłem od pierwszego psiknięcia Super zapaszek, bardzo słodki i orzeźwiający.
A zakupiłem go w ciemno, na szczęście trafiłem

[Krzysztof M.]

Akceptowalny słodziak bez wodotrysków i szczególnego charakteru. W moim przypadku składnika motywującego do zakupu w nim zabrakło.

[jezyk_05]

Mi się wydaje że pasuje bardziej do młodszej osoby coś około 20 lat. Po pewnym czasie mi sie po prostu znudził i już stoi jakiś czas nieużywany. Nie ma w nim nic porywającego, żadnej charakterystycznej nuty, która by przywoływała wspomnienia. Daję 4

[illusion]

Przyjemny świeżo-słodki zapaszek, jednak niezbyt oryginalny i trwałość też nie zachwyca. Jeżeli komuś nie przeszkadza syntetyczny charakter to być może znajdzie swoich entuzjastów.

[neutrino]

Własnie gdyby nie syntetycznosc, podobał by mi sie bardzo, a tak to.. ocenil bym na 3 max 4
A tak pozatym czy moze ktos wskazac cos w podobny desen mniej syntetyczne ?

[P.]

Hmm zapach jest świetny moim zdaniem, przypomina mi (nie że jest taki sam czy coś..) Armani Code, taka sama słodycz w stonowanej sile. Jest po prostu świetny. Bardzo mi się podoba. Czegoś takiego szukałem, na randkę, na dyskotekę, na spotkanie by uprzyjemnić słodyczą atmosferę. Polecam.

[Jack]

Bardzo lubię ten zapach! początkowa słodycz przypomina mi One milion?

[banannba12]

lubie zapachy slodkie, orzezwiajace, w stlu 1 milliona invictusa jakos nie moge znalezc probki tego mozna kupowac w ciemno? mam 23 lata

[khorne]

nie polecam w ciemno

EDIT

aaaaaaaaaaaaaa pomylilem Joopy , pisalem o Joop Homme. Jumpa nie znam wiec sie nie wypowiem, moge tylko nadmienic ze Nightflight zupelnie odpada na kupno w ciemno. Go! jest raczej bezpieczny jak na zakup w ciemno, ale tak jak pisal moderator - to nie miejsce na tego typu dywagacje

[banannba12]

a jakiegos joopa polecacie w ciemno? moze Go albo Splash, ewentualnie Nightflight chociaz z tego co czytam chyba bezpiecznymi sa Go i Splash zeby brac w ciemno?

//a czy to jest wątek od polecania Ci zapachu? - luk

[andreedk]

Mało trwały. Już po 2 godzinach wyczuwalny tylko przy skórze. Trwa przy niej ponad 5 godzin, ale bardzo bliskoskórnie

[Szarmant]

Baza z "akordem zmrożonej wódki" wywołuje ból głowy i zapach spalonego plastiku. Kolejna marka, która wycofała/zreformułowała swoje najlepsze zapachy (Homme, What about Adam, Rococo i Freigeist), a zostawiła koszmary (Go, Jump).

[michl11]

Na pewno nie jest to wybitne dzieło, ale do koszmaru to jest daleko. Pamiętam jak wchodził na rynek to był fajny, nie podobny do niczego zapach. Na trwałość i projekcje nigdy nie narzekałem, pare komplementów też zebrałem. Teraz go mniej używam bo mam lepsze perfumy, ale muszę wrócić do niego.