przez flypaw » 25 lipca 2018, 10:29 - Śr
Dla mnie Aspen wygrywa. Ja mam Aspena, mój wspólokator CW- często czuję od niego ten zapach i uważam, że nie jest on do końca w moim typie. Davidoff sprawia dla mnie wrażenie zdecydowanie bardziej sztucznego zapachu, z taką chemiczną słodyczą. Nie mówię, że nie lubię, ale wolę nosić Aspena.
Dla mnie Aspen wygrywa. Ja mam Aspena, mój wspólokator CW- często czuję od niego ten zapach i uważam, że nie jest on do końca w moim typie. Davidoff sprawia dla mnie wrażenie zdecydowanie bardziej sztucznego zapachu, z taką chemiczną słodyczą. Nie mówię, że nie lubię, ale wolę nosić Aspena.