Poniedziałek, 2 grudzień 2019, 12:45
Zdecydowanie miód... :?
Do tego większość białych kwiatów
Do tego większość białych kwiatów
Poniedziałek, 2 grudzień 2019, 12:45
Zdecydowanie miód... :?
Do tego większość białych kwiatów
Poniedziałek, 9 grudzień 2019, 13:18
Lawenda,po prostu odrzuca mnie.
Poniedziałek, 9 grudzień 2019, 13:58
mięta... mam odruch wymiotny..
Never-ending world of scents
Poniedziałek, 9 grudzień 2019, 14:20
herbata
MOJE FLASZKI
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9358/ STRAGAN https://perfuforum.pl/thread-23396.html
Wtorek, 10 grudzień 2019, 09:21
Zauważyłem, że szafran jest tym co mnie uwiera w perfumach.
Może nie tyle, że bardzo nie lubię, ale neroli i migdały to też coś czego nie szukam w perfumach.
Lepsze jest dobre imię niż wonne olejki. Koh.
Sobota, 25 styczeń 2020, 17:28
U mnie jeszcze do niedawna największy problem był z fiołkiem i jego liśćmi. W ostatnim czasie jednak przestał mi jakoś specjalnie przeszkadzać. Zraziłem się jednak do gałki muszkatołowej za sprawą Quorum Silver, z którą na początku nie miałem żadnych problemów, a która zaczęła mi przeszkadzać dopiero po którymś użyciu. W Equusie też mam z nią problem.
Drugą taką nutą jest grejpfrut w otwarciu. Pierwsze minuty wręcz wywołują we mnie ból na płaszczyźnie zarówno fizycznej, jak i psychicznej hock: Zaczęło się od Black Touch, ale w Oscar de la Renta Gentleman też mi w przeszkadzał przez pierwsze parę minut.
Entuzjasta przycisku RANDOM ARTICLE na Wikipedii.
Używam tylko tych zapachów, które są jak moja osobowość - mocne i trwałe. Ulubione nuty - bergamotka, cytryna, czarna porzeczka.
Wtorek, 28 styczeń 2020, 16:16
Mi przeszkadza fasola tonka, nie w kazdym zapachu ale zazwyczaj wieksza jej ilość mnie odrzuca.
Nie polubiłem sie też z neroli. Zupełnie nie moja bajka.
Środa, 29 styczeń 2020, 20:02
Nuty animalne i róża - strasznie mnie drażnią
Sobota, 1 luty 2020, 12:54
Do róży mam mieszane uczucia. W Zino w ogóle i nie przeszkadza. W Guerlain Habit Rouge czuję ją wyraźnie, jednak nie jest najgorzej, natomiast w Banana Republic 17 Oud Mosaic nie mogę jej znieść.
Entuzjasta przycisku RANDOM ARTICLE na Wikipedii.
Używam tylko tych zapachów, które są jak moja osobowość - mocne i trwałe. Ulubione nuty - bergamotka, cytryna, czarna porzeczka.
Sobota, 1 luty 2020, 13:51
Ananas.
Nie do zniesienia w takich perfumach jak: Creed Aventus Armaf Club de Nuit Intense Man Mancera Cedrat Boise (nie ma w składzie) Mój nos skupia się wyłącznie na tym i nie mogę wyczuć żadnych brzóz, dymów czy co tam jest jeszcze, a co dopiero baczy. Dałem ostatnio żonie i znajomym do powąchania Armaf i Creed. Pytałem czy czują ananas. Nikt nikt nie potwierdził. Nie czuję tego składnika w Kiton Men i Ted Lapidus PH. Z innej beczki jakiś składnik, pewnie chemiczny, który odbiera mi przyjemność noszenia: Bentley Momentum Intense YSL Y Live Nautica Voyage Nie wiem co to, bo nie znalazłem wspólnych nut, a jednakowo mi przeszkadza. Toffi - w Armani Stronger With You Intensely i w ogóle w perfumach. Lubię robić, jeść i wąchać toffi, ale nie od kogoś. Damskie/męskie, bez znaczenia.
Sobota, 1 luty 2020, 14:02
Połączenie róży z oudem na modłę wschodnią. W ogóle róża - na żonie tak (uwielbia ten składnik), ale na sobie nie. Chyba, że taka delikatna jak w Memoir Man. Do tego niskiej jakości nuty syntetyczne, zwłaszcza świeże, morskie. Bardzo tanie syntetyczne oudy.
“Unless you are educated in metaphor, you are not safe to be let loose in the world.”
― Robert Frost Fragrantica: https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/30057/
Niedziela, 2 luty 2020, 01:21
Jethon napisał(a):Nuty animalne i róża - strasznie mnie drażniąByłem dzisiaj w notino i wychodzi na to że w końcu znalazłem różę która mi się podoba. Mało tego, jeśli po kolejnych testach opinia się nie zmieni to pewnie kupię flakon. Mowa o Byredo Rose Of No Man's Land
Wtorek, 18 luty 2020, 09:35
Zdecydowanie ambroksan; okropny, drapiący, chemiczny wytwór. Nie potrafię sobie wyobrazić dłuższego użytkowania perfum z tym składnikiem (Sauvage, Dylan Blue).
Czwartek, 30 lipiec 2020, 21:21
Najbardziej nie lubię róży i zwierzęcego oudu. Ostatnio też ambroxanu, bo wydaje mi się, że wszystkie perfumy w których jest użyty pachną bardzo podobnie.
Czwartek, 30 lipiec 2020, 21:26
Ooo... Widzę, że nie tylko ja jestem antyambroxanowcem Średnio mi też oud podchodzi.
Bazyli nadaje mobilnie...
Środa, 2 wrzesień 2020, 06:49
Cytat:Ooo... Widzę, że nie tylko ja jestem antyambroxanowcemI mi również ten składnik nie podchodzi. Ale niedawna jeszcze nie znosiłam róży, po poznaniu Lyric-u zmieniłem zdanie a wiec może zmienię zdanie na temat ambroxanu. Pozostaje kwestia odpowiedniego skomponowania zapachu.
Środa, 2 wrzesień 2020, 08:11
Mocno przykurzony Amberwood, w takim wydaniu jak w bazie Issey Majeure.
Środa, 2 wrzesień 2020, 08:25
Przeszywającego cedru, który wbija się jak nóż w głowę. Wetywerii, tonki oraz ziół w nadmiarze.
Środa, 2 wrzesień 2020, 08:33
Lawenda jako składnik wiodący i wyczuwalny, wprost nie znoszę.
Niedziela, 4 październik 2020, 09:54
Fasola tonka - mam wrażenie że wszystkie perfumy z tym składnikiem jako głównym są strasznie mdłe. Dla mnie nienoszalne. Szczególnie czuje mocno je w amani code - jedyne po których dostaje natychmiastowej migreny.
|
|