Poniedziałek, 16 lipiec 2018, 13:33
Nuty:
głowy: kardamon, szałwia, irys, grejfrut
serca: cynamon, lawenda, liść fiołka
baza: tonka, nuty drzewne
Zacznijmy od tego, że zapach należy do słodkich - zapewne głównie za sprawą cynamonu i tonki. Osobiście liczyłem na mocniejszy kardamon, którego tutaj za bardzo nie czuję. Nie jest to ulep, jednak lepiej będzie się zachowywał w okresie jesień - wiosna niż ciepłe lato. Obecne 18-20C daje radę.
Nut drzewnych tutaj kompletnie nie czuję, tak samo jak i lawendy. Główny plan gra słodki cynamon, na dalszym miejscu w tle czuć nuty owocowe i kwiatowe (raczej irys niż fiołek).
Ogólna obserwacja jest taka, że na otwarciu i przez pierwsze pół godziny ma bardzo podobny do Hawasa efekt zapachu owocowej gumy balonowej, potem zapach idzie w inną stronę, choć klimat jest podobny (dominujący cynamon w obu). Nie ma tu nut aquatic i nie jest to zapach letni, ale nie jest to zapach ciężki. Grejfrut daje lekką owocowość, ale w żadnych wypadku nie ma cytrusowości (świeżości) - zapach nie daje efektu odświeżenia.
Pierwsze wrażenie było takie, że byłem średnio zadowolony, spodziewałem się czegoś trochę innego (liczyłem więcej pikanterii i drzewa). Jednak ten zapach ma jakiś pierwiastek uzależniający, ciągle chcę go używać bo bardzo przyjemnie się go nosi. Myślę, że największą zaletą tego zapachu jest jego nie nachalność i przyjemność w noszeniu, nie ma tu kompletnie nic co mogłoby irytować lub drażnić. Nie ma też słynnego dla niektórych armafów nieprzyjemnego chemicznego otwarcia.
Żeby ktoś nie pomyślał że to podobna półka jakościowa do Hawasa - zapach jest mniej gładki i gorzej zmieszany od Hawasa - jakością o klasę niżej. Jednak w tej cenie (poniżej 80 zł) myślę, że ostatecznie to był całkiem dobry zakup.
Uważam, że trochę pieprzu (czerwonego lub syczuańskiego) wyniosło by tą kompozycję znacznie wyżej, szkoda
Parametry:
projekcja: Przez 2-3h mocno go czuć, jednak zapach dosyć szybko staje się bliskoskórny chociaż po dobrych kliku godzinach przy szybszym ruchu lub podmuchu wiatru lubi o sobie przypomnieć.
trwałość: tu oceniam zapach bardzo wysoko, bo zapach przy skórze potrafi się utrzymać ponad 10 godzin.
Zapach nie ma nic wspólnego z Dior Homme Intense, niektóry tak po nutach próbują go przypisywać.
Tak całkiem oddzielnie dodam, że magnetyczny korek działa rewelacyjnie, najprzyjemniej obsługiwany flakon ze wszystkich jakie mam. Co do samego designu już się tak ciepło nie wypowiadam bo nie powala mnie, ale sama funkcjonalność jest super.
Ocena dobra - 4/6
mój stragan z odlewkami -> 50+ pozycji, w tym 30+ arabów, klony i mainstream https://perfuforum.pl/thread-16670.html