Piątek, 20 styczeń 2017, 06:50
In Between to ekstrakt dla mężczyzn autorstwa Marca Vom Ende. Wydany w 2015 roku, jeden z siedmiu ekstraktów w ofercie niemieckiej marki Lengling. Brak podziału na akordy, nuty prezentują się następująco:
paczula, piżmo, wanilia, brazylijskie drzewo różane, jaśmin wielkolistny, fiołek, brzoskwinia.
Miałem wątpliwości, czy zakładać wątki dla Lenglinga, który, w mojej ocenie, prezentuje żałosną jakość przy mocno wywindowanej cenie (ok. 17 zł za ml), jednak pomyślałem, że może inni forumowicze dostrzegą w nich coś, czego ja nie potrafię.
In Between jest bez polotu, bez głębi i bez dobrych parametrów. Otwarcie uderza syntetycznymi kwiatami (jaśmin charakterystyczny dla budżetowych odświeżaczy do powietrza), a potem robi się słodka feeria bliżej niezidentyfikowanych woni. Nie wiem, co konkretnego mógłbym napisać, bo nic konkretnego nie czułem - żadnych skojarzeń, żadnych zapachów z natury, mógłbym co najwyżej usilnie poszukać tego, co jest w wykazie nut, ale jaki to miałoby sens?
Chyba pierwszy raz ocenię coś na "1", ale zwyczajnie nie widzę nic, czym mogłoby się to pachnidło obronić.
paczula, piżmo, wanilia, brazylijskie drzewo różane, jaśmin wielkolistny, fiołek, brzoskwinia.
Miałem wątpliwości, czy zakładać wątki dla Lenglinga, który, w mojej ocenie, prezentuje żałosną jakość przy mocno wywindowanej cenie (ok. 17 zł za ml), jednak pomyślałem, że może inni forumowicze dostrzegą w nich coś, czego ja nie potrafię.
In Between jest bez polotu, bez głębi i bez dobrych parametrów. Otwarcie uderza syntetycznymi kwiatami (jaśmin charakterystyczny dla budżetowych odświeżaczy do powietrza), a potem robi się słodka feeria bliżej niezidentyfikowanych woni. Nie wiem, co konkretnego mógłbym napisać, bo nic konkretnego nie czułem - żadnych skojarzeń, żadnych zapachów z natury, mógłbym co najwyżej usilnie poszukać tego, co jest w wykazie nut, ale jaki to miałoby sens?
Chyba pierwszy raz ocenię coś na "1", ale zwyczajnie nie widzę nic, czym mogłoby się to pachnidło obronić.
„Elegancja jest niemożliwa bez perfum. To skryte, niezapomniane, ostateczne akcesoria.” - Gabrielle Coco Chanel