Niedziela, 16 luty 2014, 17:08
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Zapach jak dla mnie (albo może jak na mnie) nieco kontrowersyjny, nie wiem, czy bym się odważył wyjść w nim do ludzi po globalnej aplikacji. Jednak nazwa nie kłamie, naprawdę jest on niezapomniany i nie sposób pomylić go z czymkolwiek innym. Mamy tu do czynienia z mega piwniczną, zatęchłą interpretacją paczuli, która na zdrowy rozum nie może się nikomu podobać, a mimo to, co chwilę podnoszę nadgarstek do nosa, bo ten zapach jest tak pociągający i na swój sposób piękny. Paczulową hegemonię po jakimś czasie (czyli w okolicach bazy), przełamuje słodka nuta tonkowo-sandałowa.
Krótko mówiąc, kwintesencja niszowości, dlatego spodoba się raczej tylko perfumowym zapaleńcom i to nie wszystkim, "normalni" mogą po prostu uznać Elixir za śmierdziela. Jednak warto choć przetestować, trzeba tylko uważać z aplikacją, bo parametry użytkowe stoją na wysokim poziomie i istnieje prawdopodobieństwo, że wypłoszymy wszystkich dokoła w promieniu kilku metrów, a w najlepszym wypadku, narazimy się na podejrzliwe spojrzenia.
Tylko dlaczego zapach ten klasyfikowany, jako damski :?: Przecież nie tylko kobiety mogą pachnieć starą piwnicą
Może za jakiś czas pomyślę nad rozbiórką, bo cały flakon dla jednej osoby, to zdecydowanie za dużo.
Cytat:Inoubliable Elixir Patchouli marki Reminiscence to orientalno - drzewne perfumy dla kobiet. Perfumy zawierają takie składniki, jak balsam tolu, fasolka tonka, tahitiańska wetyweria, paczula, australijskie drzewo sandałowe, białe piżmo, madagaskarska wanilia, cedr i labdanum.
Zapach jak dla mnie (albo może jak na mnie) nieco kontrowersyjny, nie wiem, czy bym się odważył wyjść w nim do ludzi po globalnej aplikacji. Jednak nazwa nie kłamie, naprawdę jest on niezapomniany i nie sposób pomylić go z czymkolwiek innym. Mamy tu do czynienia z mega piwniczną, zatęchłą interpretacją paczuli, która na zdrowy rozum nie może się nikomu podobać, a mimo to, co chwilę podnoszę nadgarstek do nosa, bo ten zapach jest tak pociągający i na swój sposób piękny. Paczulową hegemonię po jakimś czasie (czyli w okolicach bazy), przełamuje słodka nuta tonkowo-sandałowa.
Krótko mówiąc, kwintesencja niszowości, dlatego spodoba się raczej tylko perfumowym zapaleńcom i to nie wszystkim, "normalni" mogą po prostu uznać Elixir za śmierdziela. Jednak warto choć przetestować, trzeba tylko uważać z aplikacją, bo parametry użytkowe stoją na wysokim poziomie i istnieje prawdopodobieństwo, że wypłoszymy wszystkich dokoła w promieniu kilku metrów, a w najlepszym wypadku, narazimy się na podejrzliwe spojrzenia.
Tylko dlaczego zapach ten klasyfikowany, jako damski :?: Przecież nie tylko kobiety mogą pachnieć starą piwnicą
Może za jakiś czas pomyślę nad rozbiórką, bo cały flakon dla jednej osoby, to zdecydowanie za dużo.
www.fragrantica.pl/uzytkownicy/2585
-----------------------------------------------
www.parfumo.net/Users/Koorchuck
Stragan
https://perfuforum.pl/thread-14629.html
-----------------------------------------------
www.parfumo.net/Users/Koorchuck
Stragan
https://perfuforum.pl/thread-14629.html