Piątek, 27 lipiec 2018, 03:49
Perfumy w wersji EDP, z roku 2002, zrobione przez Francoise Caron.
Nuty głowy: śliwka, osmantus
Nuta serca: tuberoza, lilia wodna, róża, fiołek, papryka
Nuta bazy: piżmo, bursztyn, wanilia
Więc przede wszystkim należy powiedzieć, iż to perfumy uniseksowe mające również wydźwięk eksperymentalny - niszowy, lekko orientalny przy czym z całą swoją oprawą zachowują prawdziwy posmak piękna - bynajmniej nie oficjalnego.
Co ja o tym myślę? Ciekawe, zasadniczo nie przepadam za damskimi perfumami i nie znam się na nich, ale te są wyraźnie inne przynajmniej dla mnie. Mogłyby równie dobrze być wydane dziś jako propozycja z niszy uniseksu bo tak to pachnie. Nie wiem co jest dominującą nutą w tej kompozycji dlatego niedopowiedzenie jest tu wskazane.
Dobra projekcja, niezbyt dobra trwałość.
Ja jestem na tak.