Poniedziałek, 30 styczeń 2017, 22:49
Witam! Chciałem prosić Was o pomoc przy doborze perfum. Zaznaczę, że również mile widziane będą firmy niszowe, mało znane i nie koniecznie produkowane na masową skalę Nie zdaję się tylko na markę, ale na Wasze opinie. Niżej wypiszę jakie zapachy preferuję i proszę przyjąć, że każdy perfum w tym wątku jest typem unisex (oczywiście uwzględniając zapachy poniżej).
Wszelkiego rodzaju fioletowe kwiaty jak, np. irysy, fiołki, bławatki (to już bardziej niebieskie, ale te też wchodzą w grę), wrzosy, wyki i lawenda, jednak ona już dość odrębna jest od pozostałych i nie chciałbym jej zbytniej dominacji. Podobają mi się również zapachy ziemne, skalne i może ktoś będzie znał ten zapach miejsca, gdy zwiedzając pewnego rodzaju jamy skalne pośrodku lasu, w których po kamieniach spływa woda (często widać lekko zielone przebarwienia na kamieniu), wyczuć można swoisty zapach. Być może ktoś spróbował kiedyś urzeczywistnić taki zapach we flakoniku...
Do tej pory lekko ziemny zapach, który spotkałem to Salvador Deli Aqua Verde kupiony za około 30 zł (normalna cena 50 zł), jednak był połączany z nutami cieplejszymi, ziołowymi... w jakimś sensie można było wyczuć w nim ziemię, las, ale bardziej ten tropikalny niżby nasz chłodny i autentyczniejszy. Zdarzyło mi się jeszcze używać Thierry Muggler - A Men, jednak dla mnie był to dość za bardzo ziołowy zapach by go dalej używać.
Wszelkiego rodzaju fioletowe kwiaty jak, np. irysy, fiołki, bławatki (to już bardziej niebieskie, ale te też wchodzą w grę), wrzosy, wyki i lawenda, jednak ona już dość odrębna jest od pozostałych i nie chciałbym jej zbytniej dominacji. Podobają mi się również zapachy ziemne, skalne i może ktoś będzie znał ten zapach miejsca, gdy zwiedzając pewnego rodzaju jamy skalne pośrodku lasu, w których po kamieniach spływa woda (często widać lekko zielone przebarwienia na kamieniu), wyczuć można swoisty zapach. Być może ktoś spróbował kiedyś urzeczywistnić taki zapach we flakoniku...
Do tej pory lekko ziemny zapach, który spotkałem to Salvador Deli Aqua Verde kupiony za około 30 zł (normalna cena 50 zł), jednak był połączany z nutami cieplejszymi, ziołowymi... w jakimś sensie można było wyczuć w nim ziemię, las, ale bardziej ten tropikalny niżby nasz chłodny i autentyczniejszy. Zdarzyło mi się jeszcze używać Thierry Muggler - A Men, jednak dla mnie był to dość za bardzo ziołowy zapach by go dalej używać.