Nie znam tylko Aramisa Havana.
W przypadku reszty zapachów to kwestia indywidualna i zwróciłbym uwagę bardziej na projekcję.
Dla przykładu Polo trzyma się na mnie cały dzień ale co z tego jak po godzinie ogromnej trwałości siada przy skórze i ledwo zipie.
Fahrenheit projektuje wyśmienicie przez kilka godzin i potem zaczyna wyraźnie siadać.
Gentleman projektuje na mnie najsłabiej, w porównaniu z powyższymi jest bardzo cichy przez cały czas trwania, choć nie uznaję tego za wadę.
Ten typ tak ma. Jak sama nazwa wskazuje jest skromnym Gentlemanem
Encre Noire to trzyma i "smrodzi" cały dzień także tutaj wskazałbym zwycięzcę pod tym względem ale za zapachem nie przepadam, choć doceniam.
Jak już mówiłem zwróć uwagę, że na każdej skórze może wyglądać to inaczej.