Wtorek, 30 październik 2012, 12:30
Witam
Ponieważ zaoszczędziłem sobie ostatnimi czasy co nieco gotówki na nowy zapach rozważam kupno jednego z tych dwu zapachów. Chodzi mi o typowo klubowe klimaty bo tylko tutaj ma być w zamiarze używany. Przeczytałem oba wątki na forum odnośnie tych zapachów i myślę, że po opiniach z którymi można się w nich spotkać można śmiało oba te zapachy nazwać "forumowymi mocarzami". Zaznaczę, że 1 Million znam, używałem i... bardzo go lubię... właśnie na nocne wypady. Davidoffa znam natomiast jedynie z podstawowej wersji, która również bardzo mi się podobała, ale była trochę za słaba jak na nocne, klubowe wojaże. Poza tym był to zapach zdecydowanie bardziej subtelny i kojarzący mi się (pomimo, że dla mnie typowo wieczorowy) raczej z romantycznym wieczorem we dwoje niż głośnymi, zapełnionymi klubami. Pure Blend ma być jego udoskonaloną i znacznie mocniejszą wersją więc sądzę, ze może być dla Miliona ostrą konkurencją na tym polu. Kilka + i - obu zapachów:
-1 Million prawie 2x droższy od Pure Blend.
-Podejrzewam, że PR mimo wszystko również, że z lepszymi parametrami użytkowymi.
-PR wydaje mi się zapachem bardziej pod kluby, podczas gdy Davidoff (podstawowy) raczej "randkowym"
Gdyby nie cena to prawdopodobnie brałbym ! Milliona, ale tak to kusi mnie ten Davidoff, szczególnie że tyle dobrego na jego temat tu przeczytałem. Zresztą gdybym wybrał Pure Blend to zostałaby jeszcze spokojnie kasa na jakiś drugi zapach.
Jak to Panowie i Panie (jeżeli są) widzicie. Do którego z tej dwójki bardziej pasuje nazwa "imprezowo-klubowego króla"?
Ponieważ zaoszczędziłem sobie ostatnimi czasy co nieco gotówki na nowy zapach rozważam kupno jednego z tych dwu zapachów. Chodzi mi o typowo klubowe klimaty bo tylko tutaj ma być w zamiarze używany. Przeczytałem oba wątki na forum odnośnie tych zapachów i myślę, że po opiniach z którymi można się w nich spotkać można śmiało oba te zapachy nazwać "forumowymi mocarzami". Zaznaczę, że 1 Million znam, używałem i... bardzo go lubię... właśnie na nocne wypady. Davidoffa znam natomiast jedynie z podstawowej wersji, która również bardzo mi się podobała, ale była trochę za słaba jak na nocne, klubowe wojaże. Poza tym był to zapach zdecydowanie bardziej subtelny i kojarzący mi się (pomimo, że dla mnie typowo wieczorowy) raczej z romantycznym wieczorem we dwoje niż głośnymi, zapełnionymi klubami. Pure Blend ma być jego udoskonaloną i znacznie mocniejszą wersją więc sądzę, ze może być dla Miliona ostrą konkurencją na tym polu. Kilka + i - obu zapachów:
-1 Million prawie 2x droższy od Pure Blend.
-Podejrzewam, że PR mimo wszystko również, że z lepszymi parametrami użytkowymi.
-PR wydaje mi się zapachem bardziej pod kluby, podczas gdy Davidoff (podstawowy) raczej "randkowym"
Gdyby nie cena to prawdopodobnie brałbym ! Milliona, ale tak to kusi mnie ten Davidoff, szczególnie że tyle dobrego na jego temat tu przeczytałem. Zresztą gdybym wybrał Pure Blend to zostałaby jeszcze spokojnie kasa na jakiś drugi zapach.
Jak to Panowie i Panie (jeżeli są) widzicie. Do którego z tej dwójki bardziej pasuje nazwa "imprezowo-klubowego króla"?