Sobota, 11 maj 2013, 20:33
Skład:
Głowa-róża, przyprawy,.
Serce-nuty kwiatowe, nuty drzewne.
Baza-piżmo, ambra, balsam.
Kontynuując eksplorację zapachów dzięki emerze mogłem poznać kolejny produkt marki Rasasi.
Typowy drzewny orient. Otwarcie to najmniej przyjemny moment. W duszny dzień jadę autobusem przepełnionym spoconymi ludźmi. I nie chodzi tutaj o zapach potu, a bardziej o zaduch. Na szczęście to tylko otwarcie. Dalsze etapy są dość zgrabnie ułożone i lawirują między nutami przyprawowymi i drzewnymi. Jakby połączyć Al Wisam Evening bez tej kwaśnej, upierdliwej spalenizny i Oud Al Mubakhar pozbawione mydlanego piżma wyszłoby Shatha Al Oudh. Bardzo fajny zapach o mocnej, drzewnej strukturze, potężnej projekcji i dobrej trwałości.
Głowa-róża, przyprawy,.
Serce-nuty kwiatowe, nuty drzewne.
Baza-piżmo, ambra, balsam.
Kontynuując eksplorację zapachów dzięki emerze mogłem poznać kolejny produkt marki Rasasi.
Typowy drzewny orient. Otwarcie to najmniej przyjemny moment. W duszny dzień jadę autobusem przepełnionym spoconymi ludźmi. I nie chodzi tutaj o zapach potu, a bardziej o zaduch. Na szczęście to tylko otwarcie. Dalsze etapy są dość zgrabnie ułożone i lawirują między nutami przyprawowymi i drzewnymi. Jakby połączyć Al Wisam Evening bez tej kwaśnej, upierdliwej spalenizny i Oud Al Mubakhar pozbawione mydlanego piżma wyszłoby Shatha Al Oudh. Bardzo fajny zapach o mocnej, drzewnej strukturze, potężnej projekcji i dobrej trwałości.