Wtorek, 30 sierpień 2016, 23:03
Flakon jaki jest, każdy widzi. Widać też zmiany, jakim poddawane są flakony różnych producentów na przestrzeni lat i myślę, że ten temat, jest wart osobnego wątku.
Mój zmysł estetyczny każe mi zwracać uwagę nie tylko na kompozycję zapachową, ale i "naczynie", które prezentuje cenny płyn. Dlatego wyjątkowo cenię piękne, spójne z perfumami flakony, tym bardziej, jeśli są one dobrze wykonane i mają w sobie jakiś element symboliczny.
Moją uwagę na ten aspekt zwróciła właścicielka jednej z perfumerii, która zarazem jest prawdziwą pasjonatką zapachów, a i ma w sobie coś z natury kolekcjonera, więc "dla potomności" zachowuje starsze wersje. Podczas ostatniej wizyty miałem okazję zobaczyć stare flakony Amouage (męskie jak i damskie). Co ciekawe, jeszcze dawniej podobno niektóre flakony były robione z kryształu, czy też platerowane złotem.
Jednak już sam "design" flakonu zwraca uwagę - porównując starą i nową wersję ma się wrażenie, że twórcy zrezygnowali ze związku z bliskowschodnim rodowodem na rzecz uniwersalnego, minimalistycznego i współczesnego flakonu. Jednym pewnie ta zmiana się podoba, dla mnie jednak odbiera należytą prezencję zapachów Amouage. Flakon nie kojarzy się już z drogocennymi perfumami szejka Omamu (może dlatego, że z ów szejkiem, pewnie już nie mają te perfumy dużego związku :lol: ). Ciekaw jestem jak Wy to odbieracie? Amouage zrezygnował ze zbyt "pretensjonalnego" flakonu, czy może pozbawił się jednego z elementów, które budowały chlubną całość marki?
Kolejnym przykładem, który poznałem jest Boucheron, którego flakony niegdyś mocno korespondowały z dziedzictwem firmy, a więc wyrobem biżuterii. Stary flakon Jaipur był robiony w formie bransolety na dłoń, widziałem w grafikach również wersję w formie pierścienia. Obecnie ten kształt się zmienił, ale wciąż koresponduje z historią marki, co wydaje mi się ciekawym przykładem na to, że można przy "ewolucji flakonu" pozostawić element "symboliczny", a jednocześnie wprowadzić bardziej współczesną stylistykę.
Na koniec jeszcze przyjrzałem się flakonom Parfum d'Empire. Tutaj zmiana nastąpiła chyba dość niedawno. Nie jest może ona tak wyrazista jak w innych przypadkach, ani nie odbiera całej "otoczki" (te flakony były chyba od początku dość minimalistyczne), ale imho, flakon sporo stracił na estetyce poprzez "uproszczenie" korka. W dodatku jeśli dobrze zapamiętałem, zapachy po zmianie flakonu podrożały o około 100 zł (czy jednak to wynika ze zmiany formuły, czy może to coś innego, nie wnikałem).
Zdaje się, że niestety w wielu przypadkach "ewolucja" flakonów ma związek z komercjalizacją i próbą cięcia kosztów. To by wyjaśniało choćby czemu producenci decydują się na uproszczenie formy flakonu, czy rezygnująbze szkła kryształowego i platerowania złotem, czy srebrem. Nie obserwowałem, ale zakładam, że wraz z tą ewolucją ceny produktów rosną, nie maleją.
Jestem ciekaw innych przykładów ewolucji flakonów i tutaj liczę już na Was? Chętnie również poznam jaki jest wasz stosunek do tego? Czy producenci powinni dostosowywać stylistykę do współczesnego odbiorcy, aby flakon się mocno nie wyróżniał i nie wydawał się pretensjonalny? A może warto byłoby pielęgnować historię i tradycje marki/ domu perfumeryjnego poprzez większą konsekwencję w "odświeżaniu" wyglądu flakonów?
Niezależnie od spojrzenia i wniosków, myślę, że to ciekawy temat do dyskusji, mam nadzieję, że się ze mną zgodzicie.
Na koniec trochę zdjęć
Stare Amouage:
Boucheron Jaipur kiedyś i dziś:
A to nowy flakon Parfum d'Empire:
Mój zmysł estetyczny każe mi zwracać uwagę nie tylko na kompozycję zapachową, ale i "naczynie", które prezentuje cenny płyn. Dlatego wyjątkowo cenię piękne, spójne z perfumami flakony, tym bardziej, jeśli są one dobrze wykonane i mają w sobie jakiś element symboliczny.
Moją uwagę na ten aspekt zwróciła właścicielka jednej z perfumerii, która zarazem jest prawdziwą pasjonatką zapachów, a i ma w sobie coś z natury kolekcjonera, więc "dla potomności" zachowuje starsze wersje. Podczas ostatniej wizyty miałem okazję zobaczyć stare flakony Amouage (męskie jak i damskie). Co ciekawe, jeszcze dawniej podobno niektóre flakony były robione z kryształu, czy też platerowane złotem.
Jednak już sam "design" flakonu zwraca uwagę - porównując starą i nową wersję ma się wrażenie, że twórcy zrezygnowali ze związku z bliskowschodnim rodowodem na rzecz uniwersalnego, minimalistycznego i współczesnego flakonu. Jednym pewnie ta zmiana się podoba, dla mnie jednak odbiera należytą prezencję zapachów Amouage. Flakon nie kojarzy się już z drogocennymi perfumami szejka Omamu (może dlatego, że z ów szejkiem, pewnie już nie mają te perfumy dużego związku :lol: ). Ciekaw jestem jak Wy to odbieracie? Amouage zrezygnował ze zbyt "pretensjonalnego" flakonu, czy może pozbawił się jednego z elementów, które budowały chlubną całość marki?
Kolejnym przykładem, który poznałem jest Boucheron, którego flakony niegdyś mocno korespondowały z dziedzictwem firmy, a więc wyrobem biżuterii. Stary flakon Jaipur był robiony w formie bransolety na dłoń, widziałem w grafikach również wersję w formie pierścienia. Obecnie ten kształt się zmienił, ale wciąż koresponduje z historią marki, co wydaje mi się ciekawym przykładem na to, że można przy "ewolucji flakonu" pozostawić element "symboliczny", a jednocześnie wprowadzić bardziej współczesną stylistykę.
Na koniec jeszcze przyjrzałem się flakonom Parfum d'Empire. Tutaj zmiana nastąpiła chyba dość niedawno. Nie jest może ona tak wyrazista jak w innych przypadkach, ani nie odbiera całej "otoczki" (te flakony były chyba od początku dość minimalistyczne), ale imho, flakon sporo stracił na estetyce poprzez "uproszczenie" korka. W dodatku jeśli dobrze zapamiętałem, zapachy po zmianie flakonu podrożały o około 100 zł (czy jednak to wynika ze zmiany formuły, czy może to coś innego, nie wnikałem).
Zdaje się, że niestety w wielu przypadkach "ewolucja" flakonów ma związek z komercjalizacją i próbą cięcia kosztów. To by wyjaśniało choćby czemu producenci decydują się na uproszczenie formy flakonu, czy rezygnująbze szkła kryształowego i platerowania złotem, czy srebrem. Nie obserwowałem, ale zakładam, że wraz z tą ewolucją ceny produktów rosną, nie maleją.
Jestem ciekaw innych przykładów ewolucji flakonów i tutaj liczę już na Was? Chętnie również poznam jaki jest wasz stosunek do tego? Czy producenci powinni dostosowywać stylistykę do współczesnego odbiorcy, aby flakon się mocno nie wyróżniał i nie wydawał się pretensjonalny? A może warto byłoby pielęgnować historię i tradycje marki/ domu perfumeryjnego poprzez większą konsekwencję w "odświeżaniu" wyglądu flakonów?
Niezależnie od spojrzenia i wniosków, myślę, że to ciekawy temat do dyskusji, mam nadzieję, że się ze mną zgodzicie.
Na koniec trochę zdjęć
Stare Amouage:
Boucheron Jaipur kiedyś i dziś:
A to nowy flakon Parfum d'Empire:
„Elegancja jest niemożliwa bez perfum. To skryte, niezapomniane, ostateczne akcesoria.” - Gabrielle Coco Chanel