Środa, 19 wrzesień 2012, 22:42
My Land marki Trussardi to aromatyczno - fougere perfumy dla mężczyzn. Są to nowe perfumy, My Land został wydany w 2012 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Alexandra Kosinski. Nutami głowy są bergamotka i zielona mandarynka; nutami serca są lawenda, fiołek i calone; nutami bazy są skóra, wetyweria, fasolka tonka i drzewo kaszmirowe.
Miałem okazję dzisiaj się zaznajomić z najnowsza pozycją My Land od Trussardi.
Pierwsze wrażenia są takie:
Design opakowania wyjątkowo można było zobaczyć juz wcześniej
w jednym milionie Paco Rabanne. Butla jest prosta i dzięki wstawionej skórze
po bokach flakonu dosyc fajnie się ją trzyma. Minimalnie przypomina
butle od Play/Play Intense Givenchy.
Sama kompozycja jest skierowana do młodszej klienteli.
Choć i ta starsza z powodzeniem może sie nad nią pochylić.
Otwarcie jest bardzo świeże
Miejscami miałem wrażenie, że już gdzieś to czułem.
Mimo tego dosyć często sięgałem do łapy by powąchać kolejny raz.
W sercu zastosowano sztuczna molekułę Calone.
Nie mam pojęcia co to jest i fragrantica takze milczy.
Wiem jedynie, że znajduje sie ona także w Batucada'ie L'Artisan'a
i natknąłem się na niepochlebną opinie o tym tajemniczym składniku.
Mnie najwyraźniej nie szczypie w nos.
Nie jest to jakaś odkrywcza kompozycja.
Niemniej jednak zachęcony jestem do dalszych testów.
http://www.fragrantica.com.pl/perfumy/Tr...16027.html
Miałem okazję dzisiaj się zaznajomić z najnowsza pozycją My Land od Trussardi.
Pierwsze wrażenia są takie:
Design opakowania wyjątkowo można było zobaczyć juz wcześniej
w jednym milionie Paco Rabanne. Butla jest prosta i dzięki wstawionej skórze
po bokach flakonu dosyc fajnie się ją trzyma. Minimalnie przypomina
butle od Play/Play Intense Givenchy.
Sama kompozycja jest skierowana do młodszej klienteli.
Choć i ta starsza z powodzeniem może sie nad nią pochylić.
Otwarcie jest bardzo świeże
Miejscami miałem wrażenie, że już gdzieś to czułem.
Mimo tego dosyć często sięgałem do łapy by powąchać kolejny raz.
W sercu zastosowano sztuczna molekułę Calone.
Nie mam pojęcia co to jest i fragrantica takze milczy.
Wiem jedynie, że znajduje sie ona także w Batucada'ie L'Artisan'a
i natknąłem się na niepochlebną opinie o tym tajemniczym składniku.
Mnie najwyraźniej nie szczypie w nos.
Nie jest to jakaś odkrywcza kompozycja.
Niemniej jednak zachęcony jestem do dalszych testów.
http://www.fragrantica.com.pl/perfumy/Tr...16027.html