CALVIN KLEIN Eternity Intense

W grudniu pojawi się wersja Eternity Intense CALVINA KLEIN'A.

Jako,że jestem fanem klasyka - informacja o nowej wersji ucieszyła mnie szczególnie.





nuty górne: bergamotka,grejpfrut,biały pieprz,czarna herbata
serce: irys,geranium,rabarbar,lawenda
baza: cedr,wetyweria,drzewo kaszmirowe

Dostępna pojemność:50 i 100ml.Wersja EdT.

[Lucjan]

Miałem zamiar założyć temat , ale mnie ubiegłeś

Klasyka kupiłem raz , w 2003 roku na zakupach z rodzicami w Warszawie , jak się wybierałem na studia - to było coś wyjątkowego na tyle , że nie było osoby , która by nie zwróciła na niego uwagi przy globalnym użytkowaniu ...

Porównałem sobie skład :

głowa bergamotka
serce lawenda z głowy
baza wetiweria

Tyle wspólnych odnośników z pierwowzorem , szkoda bo Klein głupieje z profanacją Pierwszego Imienia - Reveal cenię bo to objaw świeżego myslenia , a to ... sam nie wiem

Na wskrzeszenie klasyka w wersji Intense też raczej nie liczę,ale patrząc na nuty,to myślę,że nie będzie zły.

[BlueJeans]

Nutki fajne ale czy dorowna legendzie:> ?

[Lucjan]

Klasyk to obok Obsession jedyny zapach z czasów , kiedy perfumy były jak biała koszula do garnituru a nie jak teraz by nie śmierdzieć niemytym ciałem - szacunek dla marki że stara się podnieść , chociaż tak sobie myślę że te wypusty Summer każdego roku to jak kwiatek do kożucha

Reveal cenię bo to objaw świeżego myslenia

Zaskakująco - szczególnie jak na standardy Kleina - ciekawy oraz odważny zapach.

[BlueJeans]

Pojawiły się już w Sephorach. Pozwolilem poniuchać go sobie licząc na to. ze będzie przypominał klasyka w jakimś stopniu, a tu klops. Jak dla mnie nic ciekawego ale dam mu jeszcze jedna szanse na skórze jak będę nastawnym razem w Sephorze.

[Lucjan]

Pojawiły się już w Sephorach. Pozwolilem poniuchać go sobie licząc na to. ze będzie przypominał klasyka w jakimś stopniu, a tu klops. Jak dla mnie nic ciekawego ale dam mu jeszcze jedna szanse na skórze jak będę nastawnym razem w Sephorze.

A podobny to jakiegoś innego zapachu - mógłbyś porównać

[BlueJeans]

Pojawiły się już w Sephorach. Pozwolilem poniuchać go sobie licząc na to. ze będzie przypominał klasyka w jakimś stopniu, a tu klops. Jak dla mnie nic ciekawego ale dam mu jeszcze jedna szanse na skórze jak będę nastawnym razem w Sephorze.

A podobny to jakiegoś innego zapachu - mógłbyś porównać

Jak mam być szczery to z niczym znajomym mi się nie skojarzył co też może być uważane za zaletę tego zapachu.

I to jest dobra wiadomość

Właśnie testowałem, powiem tak: wielbiciele Diora będą zachwyceni.

[kubanczyk]

Ktorego?:)

Zakładam, że Diora Homme.

Każdego, w którym czuć szminke, ale najbardziej Homme

[kubanczyk]

;o

Obowiązkowy test

Dużo irysa, bardzo dużo. Przez co dla mnie ten zapach jest kolejnym, którego ciężko mi poczuć. Nazywam to efektem Diora.
Niemniej zapach jest spokojny, elegancki, jak na CK powiedziałbym, że "nietypowy". Myślę, że może się spodobać i nawet przyjąć na rynku. Ja jednak nie pchalbym go w serie Eternity, z którą nie ma nic wspólnego. Powinien dostać nową nazwę i flakon.

[BlueJeans]

Ja jednak nie pchalbym go w serie Eternity, z którą nie ma nic wspólnego. Powinien dostać nową nazwę i flakon.

Zgadza się. Ja również uważam, że ten zapach niema nic wspólnego z prtoplastą ale jest przyjemny w odbiorze. Po drugim starciu nadal nie przypomina mi żadnego znanego zapachu.

Zbyt gładki, ten irys też tak dziwny . Szybko mydlany się robi. Bezpieczne perfumy ba każdą okazję. Po głębszym zastanowieniu są w nim jakieś nuty zbliżające go do Diora Sauvage. Jednak nie wybijają się.

Będąc dzisiaj w S. psiknąłem na łapę żeby sprawdzić co to za cudo. Co mogę powiedzieć? Otwarcie jest naprawdę fajne. Czuć sporo irysa, który zdecydowanie dominuje. Niestety ten etap trwa max 3-4 minuty, żeby zapach zamienił się w nudną, mainstreamową papkę. Duże rozczarowanie mając na uwadze naprawdę niezły początek. Trudno mi nawet określić to co dzieje się z zapachem po tych parunastu minutach. Dla mnie klapa.

Pozwolilem poniuchać go sobie licząc na to. ze będzie przypominał klasyka w jakimś stopniu, a tu klops. zanse na skórze jak będę nastawnym razem w Sephorze.

Nie przypomina, zapach bardzo słaby.