Środa, 19 kwiecień 2017, 15:07
Cześć.
Regularnie jeżdżę do Arkadii specjalnie po to, żeby powąchać w Sephorze i przede wszystkim tamtejszym Douglasie różne perfumy, które oczywiście następnie kupuję w internecie :twisted:
Dziś od progu powitała mnie tam sympatyczna, wysoka blondynka.
Normalnie wszystkim konsultantkom dziękuję, gdyż są nachalne i nie mają specjalnej wiedzy, (choć dziś jedna w Sephorze była niezłą cizią z wylewającym się sex appeal'em z oczy - chyba do niej wyjątkowo wrócę ), ale ta wydała mi się inna i postanowiłem posłuchać co ma mi do wciśnięcia - co mi tam.
Uwaga, uprzedzam, że ten mój wywód będzie brzmieć jak reklama i w sumie nią jest - kiedy jestem zadowolony z jakiś usług, to je po prostu rekomenduję. W tym wypadku możemy dostać kilka fajnych gratisów i odkryć nowe, ekskluzywne zapachy za darmo, więc warto się podzielić taką nowiną.
Przede wszystkim owa, wysoka blondynka zna się na rzeczy i nie jest to pierwsza lepsza hostessa do sprzedaży jakiegoś szajsu. Po drugie jest całkiem szeroki wybór kosmetyków, zapachów do domu i innych dupereli, ale jest też całkiem pokaźna wystawa perfum Jo Malone London.
Rzekomo kompozycje są w pełni naturalne i proste, kilku składnikowe. Muszę przyznać, że tak też je odbieram - niesamowicie wysoka jakość nut zapachowych, proste, niepowtarzalne, na prawdę przepiękne zapachy.
Mi się najbardziej spodobała propozycja na lato w postaci Lime Basil Mandarin oraz Jaśmin z Miętą.
Całkiem ciekawy jest też "154" - kadzidlany, dymny, choć nie do końca mój klimat, to polecam kunszt.
Nie wąchałem wszystkich, ale jestem na prawdę bardzo zaskoczony tymi, które mi się udało. W gratisie dostałem próbkę zapachu 2 ml oraz kilka bloterów dedykowanych dla konkretnych zapachów, zapakowanych w gustowne kopertki.
Nie jestem tu po to by naganiać klientów do kupowania w perfumeriach z tak wysoką marżą lub by spammować jakimś marketingiem tej nieznanej jeszcze u nas marki, ale raczej moim celem jest zachęcenie was, gdybyście byli w pobliżu, żeby wpaść i powąchać. Same perfumy oczywiście są bardzo drogie i chyba mnie na nie jeszcze nie stać...
Regularnie jeżdżę do Arkadii specjalnie po to, żeby powąchać w Sephorze i przede wszystkim tamtejszym Douglasie różne perfumy, które oczywiście następnie kupuję w internecie :twisted:
Dziś od progu powitała mnie tam sympatyczna, wysoka blondynka.
Normalnie wszystkim konsultantkom dziękuję, gdyż są nachalne i nie mają specjalnej wiedzy, (choć dziś jedna w Sephorze była niezłą cizią z wylewającym się sex appeal'em z oczy - chyba do niej wyjątkowo wrócę ), ale ta wydała mi się inna i postanowiłem posłuchać co ma mi do wciśnięcia - co mi tam.
Uwaga, uprzedzam, że ten mój wywód będzie brzmieć jak reklama i w sumie nią jest - kiedy jestem zadowolony z jakiś usług, to je po prostu rekomenduję. W tym wypadku możemy dostać kilka fajnych gratisów i odkryć nowe, ekskluzywne zapachy za darmo, więc warto się podzielić taką nowiną.
Przede wszystkim owa, wysoka blondynka zna się na rzeczy i nie jest to pierwsza lepsza hostessa do sprzedaży jakiegoś szajsu. Po drugie jest całkiem szeroki wybór kosmetyków, zapachów do domu i innych dupereli, ale jest też całkiem pokaźna wystawa perfum Jo Malone London.
Rzekomo kompozycje są w pełni naturalne i proste, kilku składnikowe. Muszę przyznać, że tak też je odbieram - niesamowicie wysoka jakość nut zapachowych, proste, niepowtarzalne, na prawdę przepiękne zapachy.
Mi się najbardziej spodobała propozycja na lato w postaci Lime Basil Mandarin oraz Jaśmin z Miętą.
Całkiem ciekawy jest też "154" - kadzidlany, dymny, choć nie do końca mój klimat, to polecam kunszt.
Nie wąchałem wszystkich, ale jestem na prawdę bardzo zaskoczony tymi, które mi się udało. W gratisie dostałem próbkę zapachu 2 ml oraz kilka bloterów dedykowanych dla konkretnych zapachów, zapakowanych w gustowne kopertki.
Nie jestem tu po to by naganiać klientów do kupowania w perfumeriach z tak wysoką marżą lub by spammować jakimś marketingiem tej nieznanej jeszcze u nas marki, ale raczej moim celem jest zachęcenie was, gdybyście byli w pobliżu, żeby wpaść i powąchać. Same perfumy oczywiście są bardzo drogie i chyba mnie na nie jeszcze nie stać...
Kupię: Guerlain Homme Boisee z drewnianym korkiem (lub sam korek) / Dior Homme Sport 2012 / Guerlain Homme L'Eau / Declaration Cartier L'Eau / Guerlain Homme Intense/ CH Men Prive / CH 212 VIP Men / Hermes Fraiche / YSL Opium / Encre Noir Extreme