Piątek, 17 luty 2017, 13:34
W związku z tym, że dopadła mnie straszna infekcja i w zasadzie mało co się poruszam, pomyślałem czy mam jakiś zapach który mnie nie dobije i mimo rozległej niedyspozycji będę mógł się chociaż trochę cieszyć. Nie mam kataru na szczęście, więc mogę jak to się mówi leżeć i pachnieć :lol: , niekoniecznie prochami które łykam. Okazało się że stan chorobowy trochę mnie odepchnął od niektórych zapachów i pewnie za długo bym w nich nie wytrzymał. Ale znalazłem jedne które jak na razie, czyli od rana zdają egzamin. Obawiam się że zostają u mnie już tak zaszufladkowane jako zapach na chorobę, a mianowicie
Giorgio Armani - Armani Mania
Jeśli taki temat istnieje to proszę o przeniesienie w odpowiednie miejsce i zamknięcie tematu, jeśli nie, to ciekaw jestem jak wam się leży i pachnie.
Giorgio Armani - Armani Mania
Jeśli taki temat istnieje to proszę o przeniesienie w odpowiednie miejsce i zamknięcie tematu, jeśli nie, to ciekaw jestem jak wam się leży i pachnie.
flakony - <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/10270/">https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/10270/</a><!-- m -->
stragan - <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=13776">viewtopic.php?f=52&t=13776</a><!-- l -->
stragan - <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=13776">viewtopic.php?f=52&t=13776</a><!-- l -->