Kwiat irysa jest nutą przewodnią w Dior Homme Intense oraz, w innej formie, w Prada Infusion d'Homme. Zauważyłem, że wysuwa się do przodu na mojej liście ulubionych nut. Czy znajdę go w jakimś zapachu w podobnej, nieco metalicznej i chłodnej formie, w jakiej został ukazany w DHI? Od razu zaznaczam, że nie musi to być męski zapach :) A może są inne irysowe zapachy warte sprawdzenia?
polecam sprawdzić frederic malle leau d'hiver - zimno-ciepły irys, bardzo elegancki i subtelny projekcja olbrzymia - przestrzenna, znakomita trwałość, no i jest wyrafinowany
Prada trochę mnie zawiodła, bo liczyłem na coś choć odrobinę mocniejszego. Jeśli Tobie się podoba to polecam Iris de Nuit - taka w/w po kuracji sterydowej.
lukesho napisał(a):Kwiat irysa (...) Czy znajdę go w jakimś zapachu w podobnej, nieco metalicznej i chłodnej formie, w jakiej został ukazany w DHI?
Nuty kwiatu irysa nie znajdziesz w ŻADNYCH perfumach, a to dlatego, że za nutę "irysa" nie odpowiadają kwiaty (nie ma możliwości ekstakcji olejków z kwiatostanu) a kłącza, czy też korzeń. Tak więc właściwie nie jest to nuta "kwiatowa".
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
W Hiris od Hermesa. Jest taki bardziej marchewkowo-papierowy. Ziemisty. Nie wiem, czy to dobrze określam. Ale czuć go bardzo wyraźnie. Niby pachnidło klasyfikowane jako kobiece, ale dla mnie to całkowity unisex.
Wreszcie, też udało mi się poznać S. L. Iris Silver Mist - irysowa odsłona bardziej podobna do Bois d'iris The Different Company niż do pudrowego Hiris Hermesa (który wydaje mi się babski! ).
J.Heeley - Iris de Nuit: piękny, wyraźny, nieco chłodny irys w towarzystwie fiołka i nasion marchwi (wydaje mi się, że wyraźnie czuję "marchwiową" nutę).
John Galliano EDP (damskie) Gianfranco Ferre Ferre for Men TDC - After Midnight Lutens - Bas de Soie (ale dość trudny to irys...) Lanvin Oxygene (damskie)