Niedziela, 6 maj 2012, 18:17
Niedziela, 6 maj 2012, 18:33
Ale o co chodzi? Nie słyszałeś nigdy o tej kawie?
Podobno jedna z najlepszych na świecie. Mam nadzieję że w najbliższym czasie spróbuję.
Niedziela, 6 maj 2012, 18:38
Powiem szczerze, że nie słyszałem, bo nie jestem kawoszem :lol: Trochę mnie zaskoczyła
Niedziela, 6 maj 2012, 18:42
Tomek napisał(a):Ale o co chodzi? Nie słyszałeś nigdy o tej kawie?Ja słyszałem, że najdroższa. Jak się ma kota i trochę owoców kawowca, to można nieco przyoszczędzić.
Niedziela, 6 maj 2012, 18:59
Snobizm . Chciałam napisać ,, czysty snobizm" ale w tym kontekście....nie wypada.Kilka lat temu kosztowała 500 $ za paczkę . Obojętna mi cena . Nie zamierzam jeść czegoś co ktoś już raz zjadł.
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Niedziela, 6 maj 2012, 19:31
Taki sam snobizm jak perfumy kosztujące 1000 zł i pachnące jak brudne zwierze.
Ja chciałbym spróbować z ciekawości.
Niedziela, 6 maj 2012, 19:41
"Kopi luwak jest najdroższą kawą na świecie - kilogram kosztuje około tysiąca euro. Wynika to z faktu, że światowe "zbiory" tego gatunku kawy wynoszą zaledwie 300-400 kg rocznie."
dla takiego uzasadnienia - nie warto. http://www.krainakawy.pl/product-pol-19 ... Luwak.html
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Niedziela, 6 maj 2012, 21:15
Dawałem już tu kiedyś sposób na prosty zarobek. Potrzebna tylko posesja z odrobiną miejsca za miastem. Dalej wystarczy tylko kupić parę "futrzaków", dawać im do żarcia zieloną kawę i od czasu do czasu wyłyżeczkować.
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach Fragrantica PL - mój profil
Niedziela, 6 maj 2012, 21:19
Ale łyżeczkowanie jest zbędne. Zwierzak sam się tego pozbywa (brr, na samą myśl o tym, że miałbym to pić, robi mi się niedobrze).
Niedziela, 6 maj 2012, 21:25
Spokojnie, nasionka są myte nim trafią do palenia. Witz polega podobnież na tym, że kotek swoimi enzymami usuwa z ziarenek "smakowe elementy agresywne" - czyli kwas, gorycz itp. Kawka jest podobno super łagodna, czekoladowa w smaku. Okazji nie miałem i biorąc pod uwagę cenę, pewnie prędko nie nadejdzie.
Co do łyżeczkowania miałem na myśli pozyskanie wydzieliny gruczołowej do wyrobu perfum.
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach Fragrantica PL - mój profil
Niedziela, 6 maj 2012, 21:34
Niech sobie będą myte. Wolę nie wiedzieć, jak moje jedzenie jest przygotowywane.
Z tych cywet to niezły biznes można zrobić: kawa, perfumy. Na dobra luksusowe zawsze jest popyt. |
|