wolfmark napisał(a):Mogę się wypowiedzieć na temat golenia. Uwielbiam być ogolony choć nie lubię się golić taki paradoks - tak było do czasu.
Ale od początku, przygodę z goleniem rozpocząłem od maszynek jednorazowych z jednym, dwoma i pięcioma ostrzami, po drodze używałem maszynek z wymiennymi wkładami z paskami nawilżającymi.
Plusem jednorazówek była cena, ale często moja twarz nie współpracowała z jednorazówkami (mam delikatną skórę szyi). Po jakimś czasie zdecydowałem wczytać się w zasady golenia oraz obrzędom towarzyszącym goleniu i zmieniłem sposób golenia a raczej urządzenie.
Zakupiłem więc przepiękną maszynkę na żyletki Edwin Jagger - wykonanie maszynki to była precyzja sama w sobie. Trochę trwało zanim udało się opanować technikę golenia. Z upływem czasu miałem coraz mniej czasu na golenie (dziecko, praca normalne obowiązki męża i ojca), a przygotowanie twarzy do golenia maszynką na żyletki to dość długi proces. Wtedy postanowiłem poszukać zupełnie czegoś innego tzw. złoty środek, i co - JEST!
Braun series 9, tak wiem maszynka elektryczna nie może konkurować z maszynką na żyletki - błąd MOŻE.
Wreszcie golenie zajmuje mi chwilę, twarz po goleniu jest gładka, bez podrażnień. W razie pytań odnośnie poniższej maszynki chętnie odpowiem na pytania.
Poniżej fota mojego mercedesa:
Tak się składa, że mam aktualnie dwie maszynki w tym jedna to właśnie
Braun 9095, tak więc się wypowiem.
Z dwóch maszynek jakie mam zdecydowanie lepszy jest
Panasonic ES-LV65 (Takie
ES-LV95 bez stacji czyszczącej), goli szybciej, mniej podrażnia i zostawia dużo gładszą skórę niż Braun serii 9.
Powiem więcej, co prawda już nie bezpośrednie porównanie, ale wydaje mi się że ten Braun 9 jest ... gorszy od
Brauna 799CC, którego miałem jakiś czas temu. Całkowite rozczarowanie niestety, a bardzo się na niego napalałem po poprzednich pozytywnych doświadczeniach z 7-ką.
Braun chyba za dużo kasy przeznaczył na rozdawanie maszynek do "testów" (co widać czytając recenzje gdzie większość jest właśnie z takich akcji jak Buzzagent, etc) i zabrakło im na zaprojektowanie porządnego produktu (choć muszę przyznać, że wydaje się "solidniejszy" niż Panasonic biorąc pod uwagę wagę i "wykonanie").
Zaznaczam, że mam bardzo twardy zarost (topowy rotacyjny Philips nie chciał mnie najzwyczajniej golić, gdzie brat używał bez problemu) i bardzo delikatną skórę (nawet golenie tradycyjne mnie mocno podrażniało, szczególnie pod nosem i szyja) stąd mój osąd może być trochę surowy, z drugiej strony jak ktoś ma skórę jak słoń i zarost 12-latka to się tępym nożem ogoli


- IMG_7264.jpg (117.88 KiB) Przeglądane 1136 razy

- IMG_7265.jpg (74.96 KiB) Przeglądane 1136 razy