Środa, 29 luty 2012, 19:42
Obstawiamy
[1-1]
[1-1]
Środa, 29 luty 2012, 19:42
Obstawiamy
[1-1]
Środa, 29 luty 2012, 20:09
2-0 dla Portugalii.
Środa, 29 luty 2012, 20:11
3-0 lub 4-0 dla Portugalii. Każdy inny wynik będzie zaskoczeniem
Środa, 29 luty 2012, 20:13
Stawiam na 0:0.
Środa, 29 luty 2012, 20:22
3:1 dla Portugalii. Liczę na dobrą grę Jelenia.
Środa, 29 luty 2012, 20:29
TWBolek napisał(a):2-0 dla Portugalii. Również 2-0 dla Portugalii.
Środa, 29 luty 2012, 20:30
Ja również stawiam na 3:1 dla Portugalii. Myślę, że Polacy pokażą dobrą grę, jednak różnica klas jest nie do przeskoczenia
Środa, 29 luty 2012, 20:34
1:1 albo inny bramkowy remis
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach Fragrantica PL - mój profil
Środa, 29 luty 2012, 20:53
A może znowu zgaśnie światło? :lol:
Środa, 29 luty 2012, 21:07
0:0 po nieciekawym meczu, i słabej grze Ronaldo.
Środa, 29 luty 2012, 22:29
pknbgr napisał(a):Stawiam na 0:0.Gratulacje byłeś pierwszy chociaż gdyby zagrał lewy kto wie....
Środa, 29 luty 2012, 22:47
Co wygrałem?
Patrzyłem jednym okiem i czarno widzę te mistrzostwa. Spodziewałem się nudnego meczu, bo Portugalia nie musi nic udowadniać. Ale nasza reprezentacja to powinna się bardziej starać. Nasi przeciwnicy nic nie robiąc mieli zdecydowaną przewagę.
Środa, 29 luty 2012, 23:06
No to chyba 2 różne mecze oglądaliśmy... Nie jestem jakimś wielkim entuzjastą polskiej "sbornej" ale fakty są takie, że Polacy stworzyli więcej sytuacji i byli bliżsi strzelenia bramki. Dziwne jest, że jakby nie Polacy nie grali to i tak zawsze znajdzie się ktoś kto powie, że za słabo.
Środa, 29 luty 2012, 23:15
Piłki nie oglądam praktycznie w ogóle. Jeszcze ze dwa lata temu miałem prawdziwą przyjemność oglądania co tydzień ligi angielskiej. Wciąż mam w pamięci tamte mecze, które mijały bardzo szybko, bo wciąż coś się działo. Dlatego uważam, że był to słaby mecz. A od reprezentacji wymagam czegoś więcej niż tylko paru sytuacji.
Czwartek, 1 marzec 2012, 00:26
Portugalia nie stworzyła żadnych sytuacji ? W pierwszej połowie mieli z 3 spokojnie choćby Nani w 45+ mógł nam bramkę do szatni walnąć. Ogólnie myślę, że nie było źle, brakowało Lewego, nasze strzały były lekkie lub niecelne.
pknbgr - Zgodzę się w lidze angielskiej coś się dzieję, tam jest cios za cios Nasi kopacze zaś idą i naglę piłka wraca do obrońy, który następnie odda bramkarzowi a ten puści flare i piłka zazwyczaj na stratę.
Czwartek, 1 marzec 2012, 08:21
Zapominacie że był to mecz towarzyski, każdy się bał doznania kontuzji... ja jestem zadowolony z przebiegu meczu.
Czwartek, 1 marzec 2012, 09:01
Obiektywnie mówiąc to gramy słabo, tzn. nie potrafimy wykorzystywać sytuacji. Portugalia odpuściła mecz, a gdyby zagrali na nas choć odrobiną pressingu, rozlecielibyśmy się. Atmosfera na meczu słaba jak na ponad 50 000 luda. Naszym problemem jest to, że nie strzelamy bramek, zobaczcie wyniki ostatnich 10 meczów. Jak będziemy grali na remis z Rosją czy Grecją to przecież nie wyjdziemy z grupy.
p.s. Czemu ma służyć robienie zmiany w 90. minucie meczu towarzyskiego?
Czwartek, 1 marzec 2012, 09:42
Niszka napisał(a):Obiektywnie mówiąc to gramy słabo, tzn. nie potrafimy wykorzystywać sytuacji. Portugalia odpuściła mecz, a gdyby zagrali na nas choć odrobiną pressingu, rozlecielibyśmy się. Atmosfera na meczu słaba jak na ponad 50 000 luda. Naszym problemem jest to, że nie strzelamy bramek, zobaczcie wyniki ostatnich 10 meczów. Jak będziemy grali na remis z Rosją czy Grecją to przecież nie wyjdziemy z grupy.To samo mam na myśli. Mistrzostwa za pasem, a my gramy dalej tak, jak graliśmy. Nie wierzę, że to zasłona dymna. To było zagranie taktyczne. Smuda chciał wszystkich tym zaskoczyć i wykorzystać ten moment na strzelenie goli.
Czwartek, 1 marzec 2012, 10:01
Nie chodzi o bezzasadną krytykę, ale nic ten mecz tak na prawdę nie pokazał i trudno na jego podstawie wyciągać jakiekolwiek wnioski. No może poza tym, że jeśli zabraknie Roberta to bramki nie ma kto strzelić. Portugalia przyjechała, jak to południowcy na sparing - 90 minut pobiegać i tyle. Nie wyglądali jak zespół zdeterminowany by wygrać, a przypominam, że w sparingach jeszcze nie tak dawno to Argentynę i Włochów potrafiliśmy lać...
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach Fragrantica PL - mój profil
Czwartek, 1 marzec 2012, 10:18
Trzeba powiedzieć, że to była jednak Argentyna B albo C nawet, a co do Włochów to faktycznie nam się udało.
Niemniej, samo narzekanie widzę, a wystarczy przypomnieć czasy nie tak odległe - pierwszych meczy Smudy jako trenera, w których graliśmy w obronie "wyjazd na pałę" a w ataku "wrzutka na aferę". Wczoraj widać było że coś kombinują, że z obrony nie wychodzimy "wyjazdem" tylko próbujemy budować. Pewnie, że można narzekać, że to, że tamto - póki co jednak ja nie widzę żadnych poważnych argumentów uzasadniających tezę że to był słaby mecz Polaków, poza standardowym polskim narzekaniem że "chujnia jest i w ogóle". Co wg mnie mecz pokazał, a no to: 1. Obraniak po przejściu Bordeaux odżył i prezentuje się coraz lepiej. 2. Nareszcie zagraliśmy bez Murawskiego w środku, który wszystko zamula i lepiej jak go nie ma, niż kiedy gra. 3. Perquis wbrew temu co krzyczeli niektórzy, jest w stanie dać w środku obrony jakość co najmniej dobrą. 4. Lewy jest niezastąpiony - ale to akurat nic odkrywczego. 5. Trzeba nauczyć naszych piłkarzy grać z Irkiem Jeleniem, bo to nie jest tak, że napastnik z niego słaby - on po prostu pasuje tylko do określonego schematu gry. 6. Polacy zaczęli grać trójkami i dwójkami, czyli gra krótkimi podaniami na małej przestrzeni (nazwijmy to stylem a'la Barcelona). To tylko najważniejsze w moim mniemaniu wnioski, mnie się mecz oglądało dobrze, powiem więcej było ciekawie, a porównanie mam bo tydzień w tydzień na canalcu w sobote obczajam Premiership, a w niedzielę wieczorem Primera Division. Pewnie, że można narzekać, ale jeżeli to jest narzekanie dla samego narzekania to szkoda czasu, ja widzę postęp i powiem więcej jeżeli, kluczowi zawodnicy dla tej repry będą w najwyższej formie, na bank wstydu nam nie przyniosą. |
|