Środa, 16 listopad 2011, 22:01
jestem ciekawy waszych opinii na temat butow zimowych co byscie polecili merrell , North Face , campus, salomon
Środa, 16 listopad 2011, 22:01
jestem ciekawy waszych opinii na temat butow zimowych co byscie polecili merrell , North Face , campus, salomon
Czwartek, 17 listopad 2011, 00:14
Martensy! Będzie już 6 sezon z moimi 8-dziurkowymi 8-)
Mój stragan
Buena suerte, porque yo me voy a California.
Czwartek, 17 listopad 2011, 08:54
Mam podobny problem, więc ostatnio trochę czytałem na temat obuwia zimowego. Bardzo pozytywne opinie zbierają buty firmy Hanzel. Zastanawiam się nad ich kupnem. Wygląd może nie jest rewelacyjny, ale jakość użytych materiałów i wykonanie ponoć bardzo dobre. Do tego świetnie ceny...
Czwartek, 17 listopad 2011, 08:58
Dla mnie najważniejszy w butach zimowych jest ABS i dobry system antypoślizgowy. 8-)
Czwartek, 17 listopad 2011, 09:32
Salomony mogę Ci polecić z czystym sercem. Od czasu gdy kupiłem pierwsze buty tej firmy ciężko mi zdecydować na to by kupić produkt innej firmy. Są nadwyraz wygodne. Jedynym znamnym mi minusami jest cena i słaba dostępność.
Konkurencją dla Salomona może być włoski Zamberlan.
Czwartek, 17 listopad 2011, 10:23
Don Raul de Lucho napisał(a):Martensy! Będzie już 6 sezon z moimi 8-dziurkowymi 8-)Bez blach ? Ja w swoich trochę śmigałem, ale jedyną wadą w tych butach jest skóra. Niesamowicie szybko pęka na zgięciach. Tyle kasy dajesz a po pierwszym sezonie witasz się z 9 dziurką ;(
Czwartek, 17 listopad 2011, 10:26
Rozumiem, że celujesz w trekingi i będziesz w nich latał wszędzie - góry, miasto i wycieczki za miasto. Z mojego skromnego doświadczenia jako górołaza napisze tak - nie idź w żadne systemy, membrany, goretexy - jak dobrze przemoczysz buty i tak wiele to nie da a w cieplejsze dni zagotujesz sobie stopy bo oddychalność membran to taki sam mit, jak ten, że testery są mocniejsze. 100% nieprzemakalności i jakąś oddychalność da Ci tylko naturalna skóra, najlepiej licowa, bo tą łatwiej zabezpieczyć nie zmieniając jej faktury. Ja na zimę do miasta używam "zwykłych" miejskich skórzanych półbutów Reserved. Oczywiście potraktowane tłuszczem do skór i dobrą pastą do butów - jedyne miejsce gdzie mogą złapać wodę to szwy, ale tu pomoże dobry impregnat, albo nie ładowanie się w każdą większą kałużę - mi to drugie wystarczy
Jeśli koniecznie chcesz iść w trekkingi popatrz na następujące firmy - Hanwag, Meindl, Scarpa, Boreal, Chiruca, Zamberlan, Asolo - fakt, są drogie, ale to najlepsza jakość. Cena/jakość - spójrz na polską firmę HiMountain. No i wersja ekonomiczna - demobil - znam wiele osób, które nawet po górach, latają w dobrze zaimpregnowanych Bundeswerach za kilkadziesiąt złotych i nie zamienili by swoich butów na inne.
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach Fragrantica PL - mój profil
Czwartek, 17 listopad 2011, 11:01
A co lepiej, Waszym zdaniem, się spisuje jako ocieplacz: naturalny kożuszek z owczej wełny czy sztuczna włóknina np. Thinsulate firmy 3M?
Czwartek, 17 listopad 2011, 11:50
W zupełności zgadzam się z domurstem - nie ma to jak naturalne materiały. Skóra, kożuszek i zawsze jest odpowiednia temperatura. Przeszedłem etap super ekstra nowoczesnych dzianin, ocieplaczy itd. i wróciłem do skóry, bawełny, wełny itp.
Czwartek, 17 listopad 2011, 12:17
maniek69 napisał(a):Z blachami.Don Raul de Lucho napisał(a):Martensy! Będzie już 6 sezon z moimi 8-dziurkowymi 8-)Bez blach ? Ja w swoich trochę śmigałem, ale jedyną wadą w tych butach jest skóra. Niesamowicie szybko pęka na zgięciach. Tyle kasy dajesz a po pierwszym sezonie witasz się z 9 dziurką ;( U mnie nie ma żadnych pęknięć. Problem ten wyeliminowałem biorąc model z grubszą podeszwą. Nic nie pęka.
Mój stragan
Buena suerte, porque yo me voy a California. |
|