Niedziela, 12 kwiecień 2015, 19:48
Zaznaczam, że temat nie jest kolejnym sugerującym zniewieścienie , a ma pomóc rozwiązać pewien dyskomfort.
Jak to facet, nie dbam praktycznie o stopy.
Owszem nosze tylko dobre skórzane buty i bawełniane skarpetki.
Mam problem ze stwardniałym/zrogowaciałym naskórkiem.
Dotyczy on głównie palców i w mniejszej części pięt.
I ów stwardniały naskórek , zwłaszcza na zewnętrznych częściach najmniejszych palców , sprawia mi ostatnio ból podczas noszenia butów.
Wiem że najprościej byłoby udać się do salonu pedicure, ale szukam innych rozwiązań, oczywiście tańszych.
Gdzieś słyszałem ze są jakieś kremy/żele/maści które po aplikacji na stopy ,po paru minutach "ściągają" całe dziadostwo i stopy są jak nowe.
Zresztą właśnie takich środków ponoć używają w salonach.
Jak kto zna temat to niech pisze co jak i czym konkretnie .
Jak to facet, nie dbam praktycznie o stopy.
Owszem nosze tylko dobre skórzane buty i bawełniane skarpetki.
Mam problem ze stwardniałym/zrogowaciałym naskórkiem.
Dotyczy on głównie palców i w mniejszej części pięt.
I ów stwardniały naskórek , zwłaszcza na zewnętrznych częściach najmniejszych palców , sprawia mi ostatnio ból podczas noszenia butów.
Wiem że najprościej byłoby udać się do salonu pedicure, ale szukam innych rozwiązań, oczywiście tańszych.
Gdzieś słyszałem ze są jakieś kremy/żele/maści które po aplikacji na stopy ,po paru minutach "ściągają" całe dziadostwo i stopy są jak nowe.
Zresztą właśnie takich środków ponoć używają w salonach.
Jak kto zna temat to niech pisze co jak i czym konkretnie .
Facet powinien pachnieć whisky, koniem i tytoniem.