Piątek, 25 listopad 2011, 08:55
nie no Sabb, męczyć się z zapachem 3h?
Piątek, 25 listopad 2011, 08:55
nie no Sabb, męczyć się z zapachem 3h?
Piątek, 25 listopad 2011, 12:13
Tak w ogóle ta próbka to 2,5 ml, więc cena 20 zł już nie jest taka porażająca.
http://www.missala.pl/index.php?id=3&pr ... ssence-edp
Mój stragan
Buena suerte, porque yo me voy a California.
Piątek, 25 listopad 2011, 13:15
kwiatek napisał(a):nie no Sabb, męczyć się z zapachem 3h? Mam zapłacić 600 zł aby się męczyć z zapachem 3 godziny? Dziękuję, postoję. A tak mówiąc serio, nie oceniam do czasu aż nie powącham, a prędko to nie nastąpi.
Piątek, 25 listopad 2011, 13:40
Don Raul de Lucho napisał(a):Tak w ogóle ta próbka to 2,5 ml, więc cena 20 zł już nie jest taka porażająca.niestety nadal mnie poraża...
Piątek, 25 listopad 2011, 16:37
kwiatek napisał(a):Don Raul de Lucho napisał(a):Tak w ogóle ta próbka to 2,5 ml, więc cena 20 zł już nie jest taka porażająca.niestety nadal mnie poraża... wczoraj na własne oczy widziałem 2ml. Dzisiaj jest 2,5ml. Jest jeszcze szansa, że jak znajdzie się więcej malkontentów, to w poniedziałek pojemność próbki dojdzie do 3 ml Wiedz, że Ktoś nas czyta
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Piątek, 25 listopad 2011, 18:03
kamolskee napisał(a):zauważyłem, że ostatnimi czasy nastąpiło nadużywanie słowa "malkontent" na naszym forum,kwiatek napisał(a):Don Raul de Lucho napisał(a):Tak w ogóle ta próbka to 2,5 ml, więc cena 20 zł już nie jest taka porażająca.niestety nadal mnie poraża... ja osobiście nie jestem typem cżłowieka niezadowolonego ze wszystkiego tak więc malkontentem nie jestem, to, że nie podoba mi się cena próbki(horrendalna cena) a także wzrost cen paliw, nie czyni mnie to wyżej wymienionym... nie mam nikomu za złe, musiałem to podkreślic.
Piątek, 25 listopad 2011, 19:37
Cały mój opis był z przymróżeniem oka. Malkontent w sensie, że ktoś tam z Q czytający wpisy na tym forum mówi sobie pod nosem: "kurcze, coraz więcej malkontentów... trzeba coś z tym zrobić". Ale słuszna uwaga co do kontekstu, ze źle użytym znaczeniowo słowem.
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Sobota, 26 listopad 2011, 00:48
kwiatek napisał(a):nie no Sabb, męczyć się z zapachem 3h? Dłużej. I nie raz. Po co? Żeby recenzję napisać porządną. Wiem, wiem... Różne są zboczenia. Ale uczciwie - meczący jest "tylko" przez pierwsze godziny. Potem jest naprawdę zadziwiająco piękny i złożony. Tyle, że, jak już pisałam, dla przyjemności wolę używać perfum, które są zachwycające od początku do końca.
sabbathofsenses.blogspot.com
Sobota, 26 listopad 2011, 01:57
Sabbath napisał(a):ok ale nie miałem na myśli używania perfum na potrzebę danego dzieła(tutaj recenzja),kwiatek napisał(a):nie no Sabb, męczyć się z zapachem 3h? więc i wykluczyłbym ten kontekst, jeśli nosze się z zamiarem nabycia próbki, to chciałbym nie męczyc się 3h i to jest chyba zrozumiałe, w każdym bądź razie rozumiem potrzebę przetrwania tego czasu i gratuluję wytrwałości bo często popłaca...
Sobota, 26 listopad 2011, 02:21
hmmm nigdy nie lubiłem dorabiania ideologii... używania przesadnie kwiecistego, pompatycznego języka... drażni mnie to szczególnie apropo niejednej recenzji perfum. Z najnowszym dzieckiem Q nie jest inaczej. Po raz kolejny przekonuję się, że kupujemy głównie marzenia Taka refleksja pojawiła się u mnie po przeczytaniu recenzji u Sabbath. Zresztą, opisów perfum przeważnie nie czytam (oprócz składu) i to chyba najlepsza droga, żeby się nie rozczarować, tym co się wcześniej zdąrzyło nakreślić w naszych głowach.
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Sobota, 26 listopad 2011, 14:51
aleksander napisał(a):595 zł / 100 ml.Ja się mogę dopisać do projektu.
Mój obecny TOP 3
YSL Kouros Guy Laroche Horizon YSL Rive Gauche
Sobota, 26 listopad 2011, 15:10
To jest nas trzech.
Ja i dwa razy robe. Ktoś jeszcze?
Sobota, 26 listopad 2011, 17:00
Trzeba zawiesić u góry ankietę ze spisem składników. Każdy kliknie i już mamy perfumy :lol:
Sobota, 26 listopad 2011, 17:21
Ja tam nadal wychodzę z założenia, że na bazie olejków i sposobem garażowym można zrobić zacne pachnidło. Szkoda, ze wciąż nie mam czasu się w to pobawić.
Poniedziałek, 28 listopad 2011, 18:50
Niszka napisał(a):Ja tam nadal wychodzę z założenia, że na bazie olejków i sposobem garażowym można zrobić zacne pachnidło. Szkoda, ze wciąż nie mam czasu się w to pobawić. To jest błędne założenie. Owszem można zrobić pachnidło, ale raczej nie zacne. Chyba, że jest się perfumiarzem z doświadczeniem tudzież przygotowaniem.
Poniedziałek, 28 listopad 2011, 19:18
fqjcior napisał(a):Niszka napisał(a):Ja tam nadal wychodzę z założenia, że na bazie olejków i sposobem garażowym można zrobić zacne pachnidło. Szkoda, ze wciąż nie mam czasu się w to pobawić. Można zrobić dobre (może nie zacne (cokolwiek to oznacza)) lecz pachnące przy skórze i stosunkowo krótko.
Wtorek, 29 listopad 2011, 18:01
aleksander napisał(a):Można zrobić dobre (może nie zacne (cokolwiek to oznacza)) lecz pachnące przy skórze i stosunkowo krótko. Też prawda.
Wtorek, 29 listopad 2011, 18:35
Eau de Perfuforum Minimal
__ bergamota kadzidło, pieprz, lawenda drzewo cedrowe, drzewo sandałowe, vetiver __ Zapach o świeżym początku, dla niewprawnego nosa, cytrynowym. Przeradzający się w grafitowo - cedrowy. Pamięta kto Cussons Graphite? Myślę o takiej woni. __ Co Wy na to?
Wtorek, 29 listopad 2011, 21:03
aleksander napisał(a):Eau de Perfuforum Minimal Jestem za. Działaj.
Wtorek, 29 listopad 2011, 22:09
fqjcior napisał(a):Niszka napisał(a):Ja tam nadal wychodzę z założenia, że na bazie olejków i sposobem garażowym można zrobić zacne pachnidło. Szkoda, ze wciąż nie mam czasu się w to pobawić. A i wtedy jest to trudne. Jako rzekłeś, Gospodarzu.
sabbathofsenses.blogspot.com
|
|