Środa, 14 czerwiec 2017, 04:46
Cześć.
Po ostatnim, udanym wątku dot. Terre d'Hermes zakończonego zamówieniem Pure Parfum (jak przyjdzie to się pochwalę ) proszę o porady w następującej kwestii. Kończy mi się powoli Encre Noire po niemal 4 latach używania. Był to mój najelegantszy zapach zimowy zarezerwowany do ładnego ubrania, ale na brzydką pogodę (chłodne, wilgotne, zimowe dni). Zapach się kończy i na pewno nie kupię go po raz drugi (jest świetny, ale zmęczył mnie trochę i chcę spróbować czegoś innego).
Szukam czegoś o podobnej klasie, ale niekoniecznie o podobnych nutach. Wolałbym zachować jego zastosowanie do zimy/wieczora, czasem do pracy lub eleganckich ubrań. Chciałbym, żeby to było coś z klasyki perfum, niekoniecznie nisza lub tańsze zapachy. Powiedzmy wyższa klasa średnia
Moje typy jak na razie to Dior Homme Intense lub YSL Opium. Oba wąchałem lata temu i na pewno muszę je sobie przypomnieć. Kolejną opcją byłby może Dior Homme, ale wg. mnie to zapach wiosenno-jesienny i nie wiem jak zachowa się przy powiedzmy -10st na dworze ? Nie chcę iść zbytnio w gourmandy, gdyż mam Pure Malt do codziennego używania.
Proszę o propozycje zapachów wartych uwagi, spełniających ww. cele.
Dzięki !
Po ostatnim, udanym wątku dot. Terre d'Hermes zakończonego zamówieniem Pure Parfum (jak przyjdzie to się pochwalę ) proszę o porady w następującej kwestii. Kończy mi się powoli Encre Noire po niemal 4 latach używania. Był to mój najelegantszy zapach zimowy zarezerwowany do ładnego ubrania, ale na brzydką pogodę (chłodne, wilgotne, zimowe dni). Zapach się kończy i na pewno nie kupię go po raz drugi (jest świetny, ale zmęczył mnie trochę i chcę spróbować czegoś innego).
Szukam czegoś o podobnej klasie, ale niekoniecznie o podobnych nutach. Wolałbym zachować jego zastosowanie do zimy/wieczora, czasem do pracy lub eleganckich ubrań. Chciałbym, żeby to było coś z klasyki perfum, niekoniecznie nisza lub tańsze zapachy. Powiedzmy wyższa klasa średnia
Moje typy jak na razie to Dior Homme Intense lub YSL Opium. Oba wąchałem lata temu i na pewno muszę je sobie przypomnieć. Kolejną opcją byłby może Dior Homme, ale wg. mnie to zapach wiosenno-jesienny i nie wiem jak zachowa się przy powiedzmy -10st na dworze ? Nie chcę iść zbytnio w gourmandy, gdyż mam Pure Malt do codziennego używania.
Proszę o propozycje zapachów wartych uwagi, spełniających ww. cele.
Dzięki !