Cuir Cannage Diora też powinno się nadać do takiej stylówy, a trochę bardziej hardcorowo i prowokujaco to na przykład Amouage Opus VII albo Hard Leather L. Mazzone
Spontaniczne skojarzenia mam takie: Antaeus (ale znam tylko starą wersję, nie wiem jak pachnie teraz), Knize Ten, Bvlgari Black i Gucci Guilty Absolute
Pamiętam że jak pierwszy raz powąchałam Antaeusa, przyszedł mi na myśl bad boy w starym stylu, jak Steve McQueen czy Clark Gable (który prywatnie często zakładał skórzane kurtki), spotkać takiego mężczyznę na ulicy - marzenie...
Ja najchętniej do skórzanych kurtek noszę:
- Dior Fahrenheit,
- Nasomatto Black Afgano oraz Duro,
- Jovoy Private Label,
- Escada Magnetism,
- Rien Intense Incense - tutaj tworzy się już naprawdę mroczna całość, w sam raz na metalowy koncert,
- ostatnio przypasował mi też to takiej stylizacji w odrobinę lżejszym wydaniu Helmut Lang Cuiron,
- no i nie mogło zabraknąć Encre Noire (chociaż tutaj lepiej pasuje czarny długi płaszcz ) oraz M7, ale je noszę zawsze chętnie, o ile tylko temperatura na to pozwala.
Greg, pięknie pachniesz zwłaszcza Private Label i Rien Intense Incense pasują do skórzanej kurtki. Encre Noire to faktycznie czarny płaszcz. Albo prochowiec
NGL7, zajrzałam do wątku niczego nie podejrzewając i tak się śmiałam że aż rozlałam herbatę
Ale nie, Antaeus nie pasuje mi do obrazka, widziałabym tu raczej Van Cleef & Arpels Pour Homme Aż sprawdziłam próbkę czy dobrze pamiętam zapach i tak, to są bardzo dobre perfumy i fajna róża w męskim wydaniu, pasują do eleganckiego płaszcza, ale nie do prochowca. Prochowiec to Humphrey Bogart albo Alain Delon w Samuraju...jak róża, to jakaś bardziej szorstka, albo mroczna
Tak więc Arek nie słuchaj NGL7, nawąchał się Iquitosa i coś mu się pomieszało Antaeus pasuje do skóry A propos Iquitosa, a może to jest dobry trop? Przyznam że dopiero mam w planach poznać, ale patrząc na nuty, to może być z niego niezły numer. Pasuje do ramoneski, czy kontusza?
Nic nie poradze, ze dla mnie Antaeus jest zapachem na wskroś romantycznym
A Van Cleef & Arpels PH, to dla mnie najmroczniejsza z mrocznych róż (czarna, taka trochę z innego wymiaru) , tu akurat oprócz płaszcza widzę Brandona Lee jako Kruka albo jakiegoś demona i jeszcze kojarzy mi się z końcową sceną z Odysei Kosmicznej
Do Iquitosa, trzeba podejść z otwartą głową
Mi on pasuje do w sumie do wszystkiego ( byłem w nim i na koncercie i na sylwestrze i na rozmowie o pracę), ale wybitnie trzeba lubić takie klimaty. Dla mnie to jest samczość 110/%. Moim zdaniem nie ma bardziej wulgarnego zapachu Mnie oczarował. także polecam sprawdzić, myślę,że warto
do ramoneski pasować będzie jeszcze Bogart (Signature)
A o to kurtaja ktora sobie zalatwilem i kupilem...oczywiscie z reguly chodze w rozpietej..nie musze chyba opisywac calej reszty kompletu...napewno wszystko w kolorze czerni,ale nie w stylu punku
Dodam,ze chcialbym zebym odnalaz w zapachu namiastke pasujaca do filmu "Kruk" i jego sciezki dzwiekowej. Stary,dobry horror..kto widzial-wie o czym mowie 8-)
jak Kruk to Van Cleef albo Jacomo No i niech będzie Antaeus, w końcu Kruk to też trochę romans
Witam w klubie hehe widze,ze kolega wie o czym mowie i co czuje :twisted:
Aventus ? Hmmmm podobaja mi sie,ale nie pomyslalem,ze to moze byc dobra opcja do ramoneski a tym bardziej do romantycznego watku kruka
Dobrze, najpierw w temacie, na szczęście znam wszystkie filmy, o których wspominacie.
Jacomo to świetny pomysł jeśli chodzi o Kruka, tu zgadzam się z NGL7 Do klimatów z Van Helsinga też pasuje.
NGL7, co do VC&A Pour Homme to już wiem, dlaczego podpisy pod obrazek nam się nie zgrywają całkowicie odmiennie postrzegamy ten zapach, widzę tu delikatną różę bez kolców, nie ma mroku i czerni, jest dyskretna elegancja. Byłoby dużo ciekawiej, gdyby te perfumy kojarzyły mi się z Krukiem Brandonem Lee czy sceną z Odysei Kosmicznej
Wiesz jak zachęcić do Iquitosa, to Ci muszę przyznać