Poniedziałek, 17 lipiec 2017, 17:37
Wąchałem wczoraj we wrocławskiej Sephorze.
Śmieszny zapach, pachnie zupełnie tak jak smakują jakieś owocowo-miętowe gumy. Nie jest to ta mięta z gatunku zimnych i rześkich, a raczej taka jaką serwują w paście do zębów, ale to jej wcale nie uwłacza. Ten miętowy kontrast bardzo fajnie fajnie się komponuje z paczulą.
Śmieszny zapach, pachnie zupełnie tak jak smakują jakieś owocowo-miętowe gumy. Nie jest to ta mięta z gatunku zimnych i rześkich, a raczej taka jaką serwują w paście do zębów, ale to jej wcale nie uwłacza. Ten miętowy kontrast bardzo fajnie fajnie się komponuje z paczulą.